Dalsze decyzje w sprawie protestu pieczątkowego mają podjąć w poniedziałek po spotkaniu w Warszawie przedstawiciele m.in. OZZL i Porozumienia Zielonogórskiego. - Ostateczną decyzję odnośnie tej sytuacji, która jest w Polsce i tego niepokoju z powodu błędnego prawa, podejmiemy jutro w momencie, kiedy cztery organizacje, które zdecydowały o podjęciu protestu, spotkają się - oświadczył wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Krzysztof Radkiewicz.
W poniedziałek w stolicy mają spotkać się przedstawiciele czterech organizacji: Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, Porozumienia Zielonogórskiego, Polskiej Federacji Pracodawców Ochrony Zdrowia oraz lekarzy skupionych wokół portalu internetowego Konsylium24, które pod koniec grudnia wydały rekomendację w sprawie nieokreślania przez lekarzy na receptach poziomu odpłatności za leki.
Krzysztof Radkiewicz mówił, że ma nadzieję, że do tego czasu Ministerstwo Zdrowia podejmie decyzję o zmianie rozporządzenia w sprawie recept. - To powinno w sposób zdecydowany uspokoić sytuację w zakresie ochrony zdrowia w Polsce - dodał.
Czego chcą lekarze?
Prowadzący protest pieczątkowy lekarze domagają się zniesienia obowiązku wypisywania na receptach poziomu odpłatności pacjenta za leki. Wskazują też, że nie mają narzędzia pozwalającego weryfikować, czy pacjent jest ubezpieczony, tymczasem za błędną weryfikację z mocy rozporządzenia grożą im kary. Akcja protestacyjna polega na tym, że lekarze nie wypełniają na receptach rubryki z określeniem poziomu refundacji, przybijając w tym miejscu pieczątkę "do decyzji NFZ".
W ub. środę wieczorem po rozmowach lekarze i aptekarze podpisali wstępne porozumienie z Ministerstwem Zdrowia w sprawie przepisów refundacyjnych.
Resort zdrowia zapowiedział, że po zawieszeniu protestu w trybie pilnym zainicjuje nowelizację ustawy refundacyjnej. Chodzi m.in. o przepisy dot. karania lekarzy za niewłaściwe wypisywanie recept, a aptekarzy za błędy w ich realizacji. MZ ma też dokonać zmian w rozporządzeniu dotyczącym recept, m.in. przez usunięcie konieczności wypisywania na nich poziomu refundacji dla leków objętych jednym poziomem finansowania.
Zniosą kary?
Premier Donald Tusk zadeklarował w środę, że wyraża gotowość do prac na rzecz zawieszenia mechanizmu karania lekarzy za niedokładne sprawdzenie, czy pacjent jest ubezpieczony. Miałoby to obowiązywać do czasu opracowania informatycznego centralnego wykazu osób ubezpieczonych.
Przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego i OZZL zapowiedzieli, że przed wprowadzeniem zmian nie przerwą prowadzonego od 1 stycznia protestu. Naczelna Rada Lekarska rekomendację w sprawie protestu lekarzy ma wydać 13 stycznia na nadzwyczajnym posiedzeniu.
OZZL skupia blisko 35 tys. lekarzy z całego kraju. Porozumienie Zielonogórskie zrzesza natomiast 13 tys. lekarzy z 14 województw. W Polsce jest ponad 120 tys. lekarzy.
Źródło: PAP