Cichocki: Nie byłem źródłem przecieku

Aktualizacja:
Minister Cichocki przed komisją hazardową
Minister Cichocki przed komisją hazardową
TVN24/ Fot. PAP/ Leszek Szymański
Minister Cichocki przed komisją hazardowąTVN24/ Fot. PAP/ Leszek Szymański

- Nie byłem źródłem przecieku z afery hazardowej - oświadczył przed komisją hazardową sekretarz Kolegium ds. Służby Specjalnych Jacek Cichocki. Zapewnił też, że Mariusz Kamiński mówił premierowi, że CBA nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa przez polityków PO: Zbigniewa Chlebowskiego i Mirosława Drzewieckiego. Zaprzeczył w ten sposób wtorkowym zeznaniom byłego szefa CBA, który twierdził, że informował szefa rządu o tym, że "kodeks karny będzie miał zastosowanie". Ale to nie jedyne rozbieżności w zeznaniach obu świadków.

Cichocki, który w środę przez prawie siedem godzin zeznawał przed komisją hazardową, zrezygnował na początku z możliwości swobodnej wypowiedzi. Posłowie przeszli więc do razu do zadawania pytań. Na pierwszy ogień poszło spotkanie premiera z ówczesnym szefem CBA z 14 sierpnia 2009 r., w którym Cichocki także uczestniczył.

Sprzeczne zeznania

Jak relacjonował, szef CBA poinformował wtedy szefa rządu, iż nie widzi podstaw do postawienia zarzutów ówczesnemu ministrowi sportu Mirosławowi Drzewieckiemu i ówczesnemu szefowi klubu PO Zbigniewowi Chlebowskiemu - głównym bohaterom afery hazardowej.

Wątek dopłat od gier podczas spotkania u premiera
Wątek dopłat od gier podczas spotkania u premieraTVN24

- Deklaracja była jednoznaczna: po przeanalizowaniu materiałów CBA nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa. Wydarzenia są naganne pod względem polityczno-etycznym i będą podlegały dalszym analizom CBA, mogą też podlegać zarzutom karnym - opowiadał Cichocki, relacjonując, co powiedział Kamiński.

Były szef CBA mówił we wtorek przed komisją hazardową zupełnie co innego. - Ostrzegałem, że kodeks karny będzie miał zastosowanie i zleciłem analizę prawno-karną. Ani razu nie mówiłem, że są to działania nieetyczne, ale zgodne z prawem - podkreślał Kamiński.

Cichocki przyznał, że Tusk pytał o udział Chlebowskiego, Drzewieckiego i Schetyny w aferze hazardowej. Kamiński miał wtedy powiedzieć, że nie ma dowodów na kontakty telefoniczne wicepremiera z biznesmenami od hazardu (w podsłuchach CBA jest Chlebowski) oraz tego, że miałby pomagać im w usunięciu dopłat od gier w ustawie hazardowej.

Również - jak mówił Cichocki - on sam nie dopatrzył się w materiałach CBA, do których czytania upoważnił go premier, by rola Schetyny w aferze hazardowej była taka sama, jak Drzewieckiego i Chlebowskiego. - Nazwisko Schetyny przewija się tam więcej niż raz, ale niewspółmiernie mniej niż Chlebowskiego i Drzewieckiego - ocenił Cichocki.

"Schetyna w materiałach CBA"
"Schetyna w materiałach CBA"TVN24

Była pułapka, czy też nie?

Sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych powiedział, że Tusk dopytywał Kamińskiego, czego od niego oczekuje. Ten podkreślał, że głównym powodem jego spotkania z premierem jest przekazanie wiedzy z akcji CBA i namówienie szefa rządu, by zabezpieczył interesy państwa, które miały być narażone w wyniku lobbingu branży hazardowej (biznesmeni zabiegali o to, by nie wprowadzano dopłat od gier) oraz by zadbał o kształt ustawy hazardowej korzystny dla państwa.

Wtedy premier - jak relacjonował Cichocki - miał wyrazić wątpliwość i stwierdzić, że jeśli zacznie interweniować, może to stworzyć zagrożenie dla działań operacyjnych CBA (śledczy z Platformy uważają, że Kamiński oczekując od Tuska działań, zastawił na niego pułapkę).

O działaniach CBA/TVN24
O działaniach CBA/TVN24

Kamiński przekonywał jednak - jak relacjonował Cichocki - że to dobry moment, żeby premier włączył się do prac nad ustawą. - Wzięliśmy to za dobrą monetę - Od tej pory sprawa spoczęła na barkach premiera - zauważył poseł PSL Franciszek Stefaniuk, zadając pytania Cichockiemu. - I to też premier zadeklarował - odparł Cichocki, podkreślając, że szef rządu zapewnił, iż prace nad ustawą obejmie osobistym nadzorem, prosił też Kamińskiego o dalsze informacje nt. zagrożeń wynikających z lobbingu.

Na wyraźne pytanie premiera, co dalej z operacją CBA ("Black Jack" dotyczącą kontaktów biznesmena z branży hazardowej Ryszarda Sobiesiaka z Chlebowskim i Drzewieckim), Kamiński miał - według Cichockiego - wyraźnie powiedzieć, że CBA wykonało juz swoją pracę oraz zebrało niezbędne materiały. I teraz najważniejsze działania są po stronie premiera. - Nie było jednak jednoznacznego stwierdzenia: "zamknąłem operację" - powiedział szef Kolegium ds. Służb Specjalnych.

Według Cichockiego, Kamiński mówił premierowi, że "sprawa (afera hazardowa) idzie w kierunku zniesienia dopłat, a interesują się nimi figuranci z podsłuchów CBA".

Potem Kamiński - jak relacjonował Cichocki - prosił premiera o dyskrecję, żeby nie wyszło na jaw, iż CBA interesuje się Sobiesiakiem, ponieważ jego nazwisko pojawia się też w innej akcji prowadzonej przez CBA.

Skąd wyciekło?

Oprócz pytań o spotkanie u premiera 14 sierpnia 2009 r. r. były też te o spotkanie z 19 sierpnia 2009 r. – Tuska, Drzewieckiego i Schetyny.

Sobiesiak i przeciek/TVN24
Sobiesiak i przeciek/TVN24

O owym spotkaniu mówił podczas wtorkowego spotkania były szef CBA, wymieniając je jako jeden z elementów przecieku (według Kamińskiego, 24 sierpnia 2009 r. w warszawskiej kawiarni "Pędzący Królik" asystent Drzewieckiego – Marcin Rosół powiedział córce Sobiesiaka – Magdzie, której politycy PO załatwiali pracę w zarządzie Totalizatora Sportowego, że CBA interesuje się jej ojcem, a wiedzę tę miał posiąść od Drzewieckiego, a ten podczas spotkania 19 sierpnia).

Cichocki pytany o przeciek stwierdził, że Sobiesiak posiadł wiedzę, że jest w zainteresowaniu CBA. - Czy posiadł ją w wyniku przecieku czy własnej inteligencji i sygnałów, które odebrał od różnych ludzi, tego nie wiem – powiedział. Jednocześnie przyznał jednak, że przeciek z akcji "Black Jack" miał negatywny wpływ na inne akcje CBA.

Cichocki pytany o spotkanie z 19 sierpnia stwierdził, że dowiedział się o nim od premiera. Jednak kiedy przygotowywał kalendarium opisujące m.in. to wydarzenie nie wiedział, że brał w nim też udział Schetyna (po wybuchu afery hazardowej 1 października 2009 r. premier kazał sporządzić takie kalendarium).

Pytany z kim ustalił skład spotkania powiedział, że jedyną osobą, która poinformowała go o spotkaniu z Drzewieckim, wśród innych spotkań, był szef rządu.

- Premier wspomniał o kilku spotkaniach, które odbył w tym czasie i prosił, żebym uszczegółowił kiedy się odbyły i te daty umieścił w kalendarium - dodał.

Sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych powiedział też, że pytał rzecznika rządu Pawła Grasia i szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego, kiedy to spotkanie miało miejsce. Posłanka PiS Beata Kempa dociekała, czy mogli przed nim zataić obecność Schetyny. Cichocki stwierdził, że nie, bo ich o to nie pytał.

"Kamiński oskarżył premiera"

Posłowie pytali też Cichockiego o materiały, jakie na temat przecieku przygotował premierowi 10 września 2009 r. Kamiński (dzień później pismo zostało wysłane). W zeznaniach jego i byłego szefa CBA znów pojawiły się rozbieżności.

Kamiński mówił, że 16 września podczas spotkania z Tuskiem po posiedzeniu kolegium ds. służb specjalnych, szef rządu miał mu powiedzieć, że nie czytał pisma wysłanego mu przez szefa CBA 11 września. Zdaniem Kamińskiego, premier nie powiedział mu prawdy. - Mija pięć dni i premier w rozmowie ze mną twierdzi, że nie czytał tak ważnego pisma. Wydaje mi się to mało prawdopodobne, a gdyby jednak uznać, że premier nie czytał tego pisma, to jestem zszokowany takim lekceważącym podejściem do sprawy - oświadczył Kamiński.

Zupełnie inaczej sprawę przedstawił Cichocki. - Premier znał treść pisma o przecieku z akcji CBA przed spotkaniem z ówczesnym szefem CBA 16 września - powiedział szef Kolegium ds. Służb Specjalnych.

Poseł Lewicy Bartosz Arłukowicz dopytywał, czy na spotkaniu 16 września padło zdanie, że premier nie zapoznał się z pismem z 11 września i nie będzie o nim rozmawiał.

Cichocki o spotkaniu Tusk-Kamiński z 16 września/TVN24
Cichocki o spotkaniu Tusk-Kamiński z 16 września/TVN24

- Nie, nie przypominam sobie w ogóle takiego zdania - powiedział Cichocki.

Mimo, że premier – jak podkreślał Cichocki – zapoznał się z materiałem Kamińskiego z 11 września, do rozmowy o przecieku w ogóle 16 września nie doszło. - Ze względu na takie, a nie inne wydarzenia w czasie tego spotkania - powiedział Cichocki, pytany przez Arłukowicza. I wyjaśnił: - Była to sytuacja, w której podwładny, czyli Kamiński, oskarżył rząd, premiera i innych członków rządu, prokuraturę o naciski na prokuraturę i uznał, że odpowiedzią premiera na przyniesione przez niego miesiąc wcześniej informacje są prokuratorskie zarzuty.

Dodał, że premier zapytał Kamińskiego, czy to oznacza, że on uważa, iż odpowiedzią rządu na informacje, które przekazał miesiąc wcześniej jest presja na prokuraturę, by mu postawić zarzuty. Były szef CBA to potwierdził.

Następnie - jak mówił Cichocki - Tusk powiedział, że w tej sytuacji musi się zastanowić co dalej robić, ale na pewno musi wyjaśnić niewiarygodne dla niego oskarżenie. - Trudno było dalej o czymkolwiek rozmawiać - dodał Cichocki.

Na pytanie wprost sekretarz Kolegium ds. Służby Specjalnych oświadczył, że nie był źródłem przecieku z akcji CBA. Pytany o kontakt z Chlebowskim stwierdził, że jego praca nie wymagała służbowych kontaktów z ówczesnym szefem klubu PO.

Nie na wszystkie pytania była odpowiedź

Po przerwie w składaniu zeznań posłowie śledczy wrócili do sprawy przecieku. Cichocki zapewnił, że gdy usłyszał o nim od Kamińskiego, poinformował premiera, że szef CBA powinien zgłosić w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Zaznaczył przy okazji, że jeśli ten tego nie zrobi, wówczas uczynić to będzie musiała kancelaria premiera.

Cichocki w ten sposób odpowiedział na pytanie posła Arłukowicza o to, czy między 11 września ubiegłego roku, czyli datą wpłynięcia do KPRM pisma z CBA z informacją o przecieku), a 18 września (kiedy CBA złożyła wniosek do prokuratury) zwrócił się do premiera z konkretną propozycją, aby złożyć wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

Sekretarz kolegium dodał, że gdy 18 września dotarła do niego informacja, że CBA zgłosiło doniesienie do prokuratury w "naturalny sposób" ani on, ani premier nie podjęli żadnych działań, by złożyć kolejne zawiadomienie. Zaznaczył także przy tym, że do prokuratora generalnego zostały wówczas przesłane wszystkie informacje, jakie miał premier w tej sprawie.

Cichocki zostanie przesłuchany jeszcze na posiedzeniu zamkniętym. Na część pytań sejmowych śledczych bowiem nie odpowiedział, zasłaniając się tajemnicą. Chodziło m.in. o pytania: kto oprócz niego i premiera zapoznawał się z materiałami CBA w kancelarii tajnej (pytanie w kontekście przecieku), czy o akcji CBA wiedziały inne służby np. ABW.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/ Fot. PAP/ Leszek Szymański

Pozostałe wiadomości

Zacznę od podziękowań dla wszystkich, którzy w ostatnich tygodniach przekazali nam wsparcie. Było ono potrzebne, gdy wokół nas rozpętał się wielki, wręcz niewyobrażalny hejt - napisał w liście Jerzy Owsiak odczytanym w czwartek na konferencji prasowej przed rozpoczęciem 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ze względu na stan zdrowia Owsiak nie mógł w niej uczestniczyć osobiście.

Konferencja bez Jurka Owsiaka. Napisał list

Konferencja bez Jurka Owsiaka. Napisał list

Źródło:
TVN24

Zagraniczne media piszą o wystąpieniu Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim, zwracając uwagę przede wszystkim na poruszenie przez niego kwestii dotyczących bezpieczeństwa Europy i Zielonego Ładu. W kontekście obronności w kolejnych tekstach wraca nazwisko Donalda Trumpa.

Światowe media o wystąpieniu Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim

Światowe media o wystąpieniu Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim

Źródło:
Politico, Reuters, El Pais, The Guardian, Deutsche Welle, tvn24.pl

Tragedia w Szpitalu Wojewódzkim w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie). 32-letnia kobieta zmarła po tym, jak pielęgniarka SOR odmówiła jej pomocy. Rzecznik lecznicy przekazał, że "doszło do naruszenia procedury obsługi pacjenta, tj. nieprzeprowadzenia obowiązkowego triage'u przez pielęgniarkę". Pracownica została ukarana naganą. Śledztwo wszczęła prokuratura.

Tragedia w szpitalu. Nie żyje 32-latka, ukarana pielęgniarka

Tragedia w szpitalu. Nie żyje 32-latka, ukarana pielęgniarka

Źródło:
tvn24.pl

Kijowski sąd aresztował na dwa miesiące naczelnego psychiatrę sił zbrojnych Ukrainy podejrzanego o nielegalne wzbogacenie się na kwotę ponad miliona dolarów. W trakcie przeszukania mężczyzna doznał udaru mózgu. Do sądu został przewieziony karetką, był podłączony pod kroplówkę - podał portal telewizji 1+1, powołując się na jego obrońcę.

Dywan z banknotów. Naczelny psychiatra armii zatrzymany

Dywan z banknotów. Naczelny psychiatra armii zatrzymany

Źródło:
Suspilne, TSN, Kanał 24, tvn24.pl, PAP

Przez gęstą mgłę 23-latka w Krakowie zamiast na jezdnię skręciła na torowisko. Kobieta pokonała w ten sposób 270 metrów, co - jak piszą przedstawiciele MPK - "jest najlepszym wynikiem w rankingu osobówek udających tramwaj".

270 metrów po torowisku. "Najlepszy wynik w rankingu osobówek udających tramwaj"

270 metrów po torowisku. "Najlepszy wynik w rankingu osobówek udających tramwaj"

Źródło:
tvn24.pl, MPK

Czwartkowe posiedzenie sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki dotyczyło sytuacji w Polskim Komitecie Olimpijskim. Nie pojawił się na nim nim prezes tej organizacji Radosław Piesiewicz. Wątpliwości dotyczą między innymi prawidłowości podejmowania decyzji o wynagrodzeniach członków zarządu PKOl. - Pan prezes Piesiewicz nie ma innego wyjścia, tylko na gruncie polskiego prawa musi zwrócić wszystkie pieniądze, które pobrał z Polskiego Komitetu Olimpijskiego - mówił minister sportu Sławomir Nitras.

Prezes nie przyszedł. Nitras: Nie ma wyjścia. Musi zwrócić wszystkie pieniądze

Prezes nie przyszedł. Nitras: Nie ma wyjścia. Musi zwrócić wszystkie pieniądze

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Irlandia przygotowuje się na nadejście niezwykle silnej burzy Eowyn. Żywioł, który zmierza w kierunku Wysp Brytyjskich, według prognoz przyniesie ekstremalne wichury o prędkości przekraczającej lokalnie 160 km/h. Niemal w całym kraju obowiązują najwyższe czerwone alerty pogodowe.

Spodziewają się wiatru, jaki nie wiał od kilkunastu lat. Zniszczenia mogą być rozległe

Spodziewają się wiatru, jaki nie wiał od kilkunastu lat. Zniszczenia mogą być rozległe

Źródło:
Met Office, Irish Independent, Sieć Obserwatorów Burz, Met Eireann

Kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego, Andrzej Jakubowski, napisał w swoich mediach społecznościowych: "Kobieta to kobieta, mężczyzna to mężczyzna, nareszcie!!!". Nawiązał tym samym do wypowiedzi prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Post wywołał spore kontrowersje. Sytuację skomentowała uczelnia.

"Kobieta to kobieta, mężczyzna to mężczyzna". To wpis kanclerza Uniwersytetu Szczecińskiego 

"Kobieta to kobieta, mężczyzna to mężczyzna". To wpis kanclerza Uniwersytetu Szczecińskiego 

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Kai Trump, wnuczka Donalda Trumpa, opublikowała w mediach społecznościowych serię nagrań i zdjęć, w których pokazała kulisy inauguracji prezydentury swojego dziadka. O 17-latce rozpisują się amerykańskie media.

Kai Trump pokazała kulisy zaprzysiężenia swojego dziadka

Kai Trump pokazała kulisy zaprzysiężenia swojego dziadka

Źródło:
Fox News, NY Post, tvn24.pl

W jednej z popularnych sieciowych restauracji policjant zostawił służbową broń. Do tej sytuacji doszło w Kole (woj. wielkopolskie). Broń zabezpieczyła miejscowa policja.

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Źródło:
TVN24

Wśród pierwszych decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych rzekomo była ta, o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy - twierdzą tak liczni internauci. Wyjaśniamy, co podpisał Donald Trump i jak to się ma do wspierania Ukrainy, także militarnego.

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Źródło:
Konkret24
"To wyglądało, jakby oskarżony polował samochodem"

"To wyglądało, jakby oskarżony polował samochodem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jeszcze dzisiaj prokuratura w Gnieźnie przedstawi zarzuty ojczymowi i matce 5-letniej dziewczynki. Oboje odpowiedzią za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad dzieckiem. Lekarze, którzy badali dziewczynkę, nie mają wątpliwości, że była ona maltretowana. 5-latka wciąż przebywa w szpitalu, jest pod stałą opieką psychologiczną.

Maltretowana pięciolatka w szpitalu. Była bita "pięścią, drewnianym trzonkiem i paskiem"

Maltretowana pięciolatka w szpitalu. Była bita "pięścią, drewnianym trzonkiem i paskiem"

Źródło:
TVN24

Niemcy rozmieszczą w Polsce myśliwce Eurofighter już w lecie tego roku, aby wesprzeć nadzór przestrzeni powietrznej na wschodniej flance NATO - przekazał minister obrony Niemiec Boris Pistorius podczas wizyty na lotnisku wojskowym Jasionka pod Rzeszowem. Dodał, że dwa rozmieszczone w Polsce niemieckie systemy obrony rakietowej Patriot od poniedziałku będą w pełnej gotowości operacyjnej.

Myśliwce Eurofighter będą chronić Polskę. A niemieckie Patrioty od poniedziałku w pełnej gotowości operacyjnej

Myśliwce Eurofighter będą chronić Polskę. A niemieckie Patrioty od poniedziałku w pełnej gotowości operacyjnej

Źródło:
Reuters, PAP

Trzej mężczyźni w wieku 34, 37 i 40 lat usłyszeli zarzuty dotyczące podłożenia i detonacji ładunków wybuchowych przy ścianie jednego z domów jednorodzinnych w Szaflarach. W wyniku eksplozji zniszczona została elewacja budynku i okna, ale na szczęście nikt nie został ranny.

Eksplozja ładunków wybuchowych pod ścianą domu na Podhalu. Są zatrzymania

Eksplozja ładunków wybuchowych pod ścianą domu na Podhalu. Są zatrzymania

Źródło:
małopolska policja

Małżeństwo z powiatu kartuskiego zamknęło w toalecie pracownicę salonu gier. Następnie 33-latek i jego 26-letnia żona zabrali 15 tysięcy złotych i uciekli. W ręce policji wpadli już następnego dnia. Grozi im nawet do 15 lat więzienia.

Zamknęli w toalecie pracownicę salonu gier i uciekli z pieniędzmi

Zamknęli w toalecie pracownicę salonu gier i uciekli z pieniędzmi

Źródło:
KMP Gdańsk

Zmarł jeden z poparzonych górników w wyniku zapalenia się metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Mocno poparzony mężczyzna był leczony w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, gdzie przebywa jeszcze ośmiu innych poszkodowanych.

Pożar w kopalni Szczygłowice. Zmarł jeden z górników

Pożar w kopalni Szczygłowice. Zmarł jeden z górników

Źródło:
TVN24, PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych (bez uwzględnienia inflacji) w grudniu 2024 była wyższa niż przed rokiem o 1,9 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Analitycy oczekiwali wzrostu o 3,9 procent.

"Sprzedaż nie powaliła". Najnowsze dane ze sklepów

"Sprzedaż nie powaliła". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
tvn24.pl

W zeszłym roku sąd skazał na półtora roku więzienia księdza Tomasza Z. z Dąbrowy Górniczej (Śląskie) za nieudzielenie pierwszej pomocy mężczyźnie podczas seksparty na plebanii, przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności oraz udzielanie narkotyków. Teraz diecezja sosnowiecka ogłosiła, że Stolica Apostolska karnie przeniosła duchownego do stanu świeckiego.

Seksparty na plebanii. Skazany ksiądz przeniesiony do stanu świeckiego

Seksparty na plebanii. Skazany ksiądz przeniesiony do stanu świeckiego

Źródło:
PAP

Sodalicja Życia Chrześcijańskiego (SCV), wpływowa katolicka grupa z Peru, decyzją papieża Franciszka została rozwiązana. Dochodzenie, jakie wcześniej przeprowadzono w szeregach ruchu, ujawniło serię nadużyć jego kierownictwa, w tym dopuszczanie się przemocy seksualnej, fizycznej i psychologicznej. Ofiarom grupy wypłacono już milion dolarów odszkodowań.  

Wpływowa organizacja katolicka rozwiązana za "sadystyczne nadużycia"

Wpływowa organizacja katolicka rozwiązana za "sadystyczne nadużycia"

Źródło:
The Guardian, CNN, tvn24.pl

Prokuratura prowadzi dwa postępowania w sprawie rozbiórki XIX-wiecznego dworku na warszawskich Wyczółkach. Pierwsze dotyczy zniszczenia zabytku, a drugie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w związku z decyzją Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Z XIX-wiecznego dworku zostały tylko fundamenty. Sprawie przygląda się prokuratura

Z XIX-wiecznego dworku zostały tylko fundamenty. Sprawie przygląda się prokuratura

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura w Łobzie (Zachodniopomorskie) postawiła zarzuty Tunezyjczykowi. Jak ustalili śledczy, mężczyzna myślał, że pisze z 12-letnią Zosią, a mimo to "namawiał ją na spotkanie w celach seksualnych". Nie wiedział, że konto jest "wabikiem" stworzonym przez jedną z fundacji i tak naprawdę pisze z ponad trzydziestoletnią kobietą. Prokurator zgodził się na dobrowolne poddanie się karze przez podejrzanego.

Myślał, że pisze z 12-letnią Zosią, składał jej "propozycje seksualne". Usłyszał zarzuty

Myślał, że pisze z 12-letnią Zosią, składał jej "propozycje seksualne". Usłyszał zarzuty

Źródło:
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie

600 miliardów dolarów w cztery lata. Tyle Arabia Saudyjska zainwestuje w Stanach Zjednoczonych - podała w czwartek państwowa saudyjska agencja prasowa. Mohammed bin Salman w rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem powiedział, że oczekiwane reformy administracji Trumpa mogą stworzyć "bezprecedensowy dobrobyt gospodarczy".

Arabski książę i gigantyczna inwestycja. Wyda ponad pół biliona dolarów

Arabski książę i gigantyczna inwestycja. Wyda ponad pół biliona dolarów

Źródło:
PAP

Mogą być skromne i niższe niż nam się wydaje. Tak o emeryturach dzisiejszych 30-latków i 40-latków mówią ekonomiści. Emerytury mogą spaść z prawie połowy do jednej trzeciej przeciętnego wynagrodzenia w ciągu najbliższych dwudziestu pięciu lat. Ekonomiści twierdzą, że trzeba podnieść wiek emerytalny albo zacząć oszczędzać. O konkretach reporter magazynu "Polska i Świat" Łukasz Wieczorek.

"Co najmniej skromne, żeby nie powiedzieć, że biedne". Kiepskie perspektywy dla 30- i 40-latków

"Co najmniej skromne, żeby nie powiedzieć, że biedne". Kiepskie perspektywy dla 30- i 40-latków

Źródło:
TVN24

Policja w Węgrowie (Mazowieckie) poinformowała o tragicznym wypadku na drodze krajowej numer 62. Zginęła w nim jedna osoba, a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Policja apeluje do kierowców, których kamery mogły zarejestrować zdarzenie.

Pieszy zginął na drodze, kierowca odjechał. Policja szuka świadków

Pieszy zginął na drodze, kierowca odjechał. Policja szuka świadków

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Tym samym ich liczba już w najbliższych dniach wzrośnie tam do około 2200. Są wśród nich marines. Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportacje imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

1064 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Około tysiąca żołnierzy z Korei Północnej zginęło już w walkach z siłami ukraińskimi w obwodzie kurskim Rosji – poinformowała BBC, powołując się na zachodnich urzędników, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Źródło:
PAP

System kamer, za pośrednictwem którego gang narkotykowy obserwował pracę regionalnych służb bezpieczeństwa w Meksyku, został przejęty przez policję. To co najmniej 160 kamer - podają lokalne media.

Gang podglądał funkcjonariuszy. Masa przejętych kamer

Gang podglądał funkcjonariuszy. Masa przejętych kamer

Źródło:
PAP

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Zbliża się pierwsza w tym roku niedziela handlowa. 26 stycznia będziemy mogli zrobić zakupy także w większych sklepach. Na podstawie uchwalonych w ubiegłym miesiącu przepisów w 2025 roku liczba niedziel handlowych będzie większa o jedną.

Pierwsza taka niedziela w tym roku

Pierwsza taka niedziela w tym roku

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W najbliższą niedzielę mamy największe wydarzenie filantropijne w Polsce, czyli finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To ogromna ogólnonarodowa, znana dzisiaj na całym świecie akcja, którą produkujemy i relacjonujemy na żywo, dzięki czemu pomagamy w zbiórce pieniędzy - powiedziała Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN, w trakcie dyskusji o dobroczynności w biznesie w ramach Polish Business Hub w Davos.

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje, i pomagać

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje, i pomagać

Źródło:
tvn24.pl