Jedna osoba nie żyje, a trzy - w tym dwie ciężko - zostały ranne w wypadku awionetki Cessna 172, która w niedzielę spadła na drzewa w Parku 1000-lecia na osiedlu Oświecenia w Krakowie. Samolot jest doszczętnie spalony. Do wypadku doszło w momencie, kiedy awionetka odlatywała do Warszawy.
Cessna 172 spadła na park znajdujący się między między ulicami Bora-Komorowskiego a Okulickiego. Na pokładzie były cztery osoby.
Śmiertelna ofiara wypadku to 46-letni pilot maszyny. Mężczyzna miał bardzo duże doświadczenie w pilotowaniu różnego typu samolotów, także większych od Cessny maszyn. Rannych - mężczyzn w wieku 29, 32 i 45 lat - przewieziono do szpitali im. Rydygiera oraz im. Żeromskiego w Krakowie.
Rozległe oparzenia ciała
Lekarz dyżurny oddziału ratunkowego szpitala im Rydygiera powiedział, że stan zdrowia dwóch mężczyzn, którzy trafili do szpitala z tego wypadku jest ciężki; obydwaj doznali bardzo rozległych oparzeń ciała - jeden 50 a drugi 80 proc. powierzchni ciała.
Stan trzeciego mężczyzny lekarze szpitala im. Żeromskiego określają jako dobry. Pacjent jest przytomny. To on powiedział tuż po wypadku, że ofiarą jest pilot maszyny.
Lecieli już do domu
Jak poinformował Paweł Frątczak, rzecznik straży pożarnej, do wypadku nie doszło podczas pokazu, tylko w momencie, kiedy maszyny odlatywały do swoich macierzystych lotnisk. - Był to jeden z ostatnich samolotów, który wystartował - powiedział Frątczak. - Krótko później spadł na park, na osiedlu Oświecenia - mówił rzecznik. Świadkowie twierdzą, że w awionetce prawdopodobnie przerywał silnik.
"Niewykluczone, że zahaczył o drzewa"
- Samolot wystartował z dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny, zatoczył łuk i niewykluczone, że zahaczył o drzewa, choć ta ostatnia informacja nie jest pewna. Awionetka spadła w parku na osiedlu Oświecenia, w odległości około pół kilometra od miejsca startu - powiedział mł. brygadier Andrzej Siekanka z małopolskiej straży pożarnej.
Z awionetki wypadły trzy osoby
- Najprawdopodobniej przy uderzeniu maszyny w drzewa z awionetki wypadły trzy osoby. Dwie zostały natychmiast odnalezione przez ratowników i zabrane w bardzo ciężkim stanie do szpitala im. Rydygiera. Trzecią osobę znaleźliśmy w parku pięć minut później. Ta osoba była przytomna i powiedziała, że zginął pilot. Po ugaszeniu pożaru we wraku znaleźliśmy czwartą osobę, prawdopodobnie właśnie pilota - dodał rzecznik straży.
Szukają ewentualnych ofiar
Strażacy i policjanci przeczesywali teren, w poszukiwaniu ewentualnych ofiar. - Nie ma gwarancji, że ktoś tam nie przebywał. Awionetka mogła spaść na niego - mówił w TVN24 Frątczak. Strażacy poinformowali potem jednak, że na szczęście nie ucierpiała żadna ze spacerujących osób po parku.
"Samolot był sprawny"
- To był samolot naszego aeroklubu - powiedział w TVN24 Gromosław Czempiński, prezes Aeroklubu Warszawskiego. Wszystkie cztery osoby podróżujące awionetką były członkami stołecznego aeroklubu. - Byli to ludzie o sporym doświadczeniu lotniczym - oświadczył Czempiński.
Prezes aeroklubu dodał, że choć samolot był używany, jednak jego stan techniczny był bardzo dobry. - Nowoczesny silnik na wtrysku, bardzo sprawny, z dobrym zapasem mocy - charakteryzował Cessnę Gromosław Czempiński.
Przy wypadku interweniowało 23 strażaków, były to m.in. trzy zastępy dyżurujące przy zabezpieczeniu kończących się pokazów.
Tragedia na zakończenie pikniku
VI Małopolski Piknik Lotniczy odbywa się w dniach 27 - 28 czerwca 2009 r. na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego na historycznym lotnisku Rakowice - Czyżyny, dokładnie pośrodku Krakowa.
Cessna 172 to czteromiejscowy, jednosilnikowy górnopłat. Jest to najprawdopodobniej najpopularniejszy samolot szkolno-treningowy na świecie.
tka//mat
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt TVN24