Ok. godz. 10 Mariusz Kamiński stawił się w rzeszowskiej prokuraturze w charakterze podejrzanego. Z uśmiechem zapewnił dziennikarzy: - CBA nie pęka i do ostatniej chwili, dopóki możemy, będziemy działać. Tymczasem - jak ujawnił rzecznik rządu - dymisja szefa CBA nie jest wykluczona.
Kamiński powiedział dziennikarzom, że nie zna zarzutów, więc nie będzie ich komentował. Po godz. 12 wyszedł z prokuratury. Na godz. 14 zapowiedział on konferencję prasową.
Zarzuty dla Kamińskiego
Śledczy zarzucają mu nadużycie uprawnień i kierowanie niezgodnymi z prawem działaniami operacyjnymi CBA w sprawie afery gruntowej. Grozi za to do ośmiu lat więzienia.
Odpowiedź na aferę hazardową?
Chodzi o wątek śledztwa prowadzony przez rzeszowską prokuraturę, dotyczący podrobienia dokumentów na szkodę urzędów w Mrągowie i Olsztynie, wykorzystanych przez CBA w celach operacyjnych
Według "Dziennika Gazety Prawnej", decyzja o kształcie zarzutów dla szefa CBA zapadła 25 sierpnia, dwa tygodnie po tym, jak Kamiński poinformował premiera o aferze hazardowej. Kamiński utrzymuje, że na prokuraturę wywierano naciski, by postawiła mu zarzuty. Poinformował o tym w połowie września premiera Donalda Tuska. Jak argumentował, decyzja o zarzutach jest odpowiedzią PO na aferę hazardową.
Nie będzie odwołany z dnia na dzień
Kamińskiego - pomimo ciążących na nim zarzutów - nie będzie można odwołać z dnia na dzień - przypomina "Rzeczpospolita". Nie pozwala na to ustawa o CBA. Najpierw trzeba dopełnić wielu formalności. Obecnie premier może wszcząć jedynie procedurę odwołania szefa CBA.
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział rano w RMF FM, że dymisja Kamińskiego nie jest wykluczona, ale nie jest też przesądzona. - Dymisja nie jest wykluczona - mówił o tym pan premier - ale nie jest przesądzona. Czekamy na to, co w tej sprawie powie prokuratura i jakie informacje przekaże panu premierowi - stwierdził rzecznik.
Powodem odwołania może być uznanie, że nie wykazuje już "nieskazitelnej postawy moralnej, obywatelskiej i patriotycznej" - jak zapisano w ustawie. Jednak, by pozbawić Kamińskiego zajmowanego przez niego stanowiska, potrzebne jest orzeczenie sądu o jego winie oraz opinie - prezydenta, Kolegium ds. Służb Specjalnych i sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Wiadomo więc, że uzyskanie negatywnej opinii nie będzie proste, zwłaszcza w przypadku Lecha Kaczyńskiego.
Kiedy można odwołać szefa CBA?
W praktyce szefa CBA odwołać jest bardzo trudno, bo chroni go ustawa. Do odwołania może dojść w przypadku: rezygnacji z zajmowanego stanowiska, zrzeczenia się obywatelstwa polskiego lub nabycia obywatelstwa innego państwa lub niewykonywania obowiązków z powodu choroby trwającej nieprzerwanie ponad 3 miesiące. Inne powody to: skazanie prawomocnym wyrokiem sądu za popełnione umyślnie przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe oraz utrata z mocy wyroku sądowego praw publicznych.
Szefa CBA można też odwołać, gdy jego postępowanie jest sprzeczne z prawem lub rażąco narusza on obowiązki zawodowe.
Źródło: Rzeczpospolita, Dziennik Gazeta Prawna, Gazeta Wyborcza, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24