Były szef policji: nie inwigilowaliśmy dziennikarzy

Były szef policji: nie inwigilowaliśmy dziennikarzy
Były szef policji: nie inwigilowaliśmy dziennikarzy
tvn24
Działoszyński: niemożliwe aby grupa działająca w BSW podsłuchiwała te osobytvn24

W Komendzie Głównej Policji działały dwie grupy funkcjonariuszy, które zajmowały się sprawą "afery taśmowej" - wynika z przeprowadzonego audytu. Komendant główny Zbigniew Maj powiedział w środę, że funkcjonariusze stosowali czynności operacyjne także wobec dziennikarzy i ich rodzin. Na ten temat rozmawialiśmy z Markiem Działoszyńskim, który był komendantem głównym policji w latach 2012-2015.

tvn24.pl: Tajna grupa zadaniowa, która funkcjonowała w policji miała inwigilować dziennikarzy. Z oficjalnych wypowiedzi wiemy, że siedmiu funkcjonariuszy ma wszczęte już postępowania dyscyplinarne, trwa szczegółowy audyt. M. Działoszyński: Zaprzeczam. Kategorycznie zaprzeczam. W czasach, gdy byłem komendantem głównym policji, nie prowadziliśmy działań przeciwko dziennikarzom. Nie podsłuchiwaliśmy ich rozmów, nie podglądaliśmy spotkań dziennikarzy - po prostu nie inwigilowaliśmy dziennikarzy. Uporządkujmy może fakty. Ile w komendzie głównej działało grup, które zajmowały się sprawą dotyczącą afery podsłuchowej?

Nie wypowiadam się za inne służby, ale w policji działały dwie. Pierwsza, w której główną rolę grało Centralne Biuro Śledcze, została powołana natychmiast po tym, gdy tygodnik "Wprost" opublikował pierwsze nielegalnie podsłuchane rozmowy polityków. Oprócz ABW musieli się tym zająć policjanci, gdyż prowadziliśmy poważne śledztwa dotyczące działalności biznesowej Marka Falenty. Powołanie drugiej grupy było efektem pracy tej pierwszej. Bo jej członkowie zdobyli informacje, które wskazywały, że kilku funkcjonariuszy mających wcześniej kontakt z Markiem Falentą, mogło łamać prawo. Stąd konieczne było powołanie drugiej grupy, właśnie w Biurze Spraw Wewnętrznych, które istnieje by wyświetlać takie podejrzenia. Biuro Spraw Wewnętrznych to komórka nad którą Pan jako szef policji sprawował bezpośredni nadzór. To oznacza, że Pan bierze odpowiedzialność również za działania tych siedmiu funkcjonariuszy wobec których wszczęto postępowania dyscyplinarne. Mam wyłącznie medialne informacje o trwającym jakimś audycie. A jeszcze mniejszą mam jasność co do informacji dotyczących postępowań dyscyplinarnych. Otóż, jak zrozumiałem z przekazów komendanta głównego policji i jego rzecznika, to siedem postępowań dyscyplinarnych dotyczy funkcjonariuszy, którzy pracowali w trzech grupach zadaniowych! Teraz się trochę zgubiłem, jak sądzę czytelnicy także. Mówił Pan, że funkcjonowały dwie specgrupy? Pierwszej CBŚ. Drugiej BSW. Ale audyt dotyczy także trzeciej grupy zadaniowej, związanej z działaniami przeciwko przestępczości o tle rasistowskim w Białymstoku (powołanej po głośnych przestępstwach na tle rasistowskim, gdy minister Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił "Idziemy po Was"). I tutaj przyznam, że nie rozumiem dlaczego działaniami kontrolnymi objęto wątek białostocki łącznie z tymi dotyczącymi afery podsłuchowej. Nie wiem też jakiej wagi są ujawnione w audycie wykroczenia dyscyplinarne. Wiem, że opinia publiczna dostała informację, że policja dokonała najpoważniejszych nadużyć w tak wrażliwej materii jaką jest prawo do prywatności. Ale jednocześnie nic nie wiadomo o tym, aby do prokuratury zostały złożone doniesienia o popełnionych przestępstwach. Można więc chyba przyjąć tezę, że żadnych przestępstw nie stwierdzono. Mogę się domyślać, że zawiadomień nie ma, gdyż zgodnie z procedurą stenogramy i nagrania podsłuchanych rozmów zniszczono w Biurze Spraw Wewnętrznych. Zresztą zgodnie z prawem, które nakazuje niszczyć po pewnym czasie materiały z kontroli operacyjnych. Tylko ktoś, kto nie zna procedur włączania podsłuchów w policji, może wierzyć, że da się to zrobić nie pozostawiając na wiele lat śladów. W moim przekonaniu to niemożliwe… Mi za to trudno uwierzyć w istnienie muru chińskiego. W historii policji zdarzały się już takie skandale, potwierdzone przez prokuraturę.

Tu nie ma żadnego skandalu. Stworzono w policji system, który ogranicza w moim przekonaniu całkowicie możliwość nadużyć przy wdrażaniu kontroli operacyjnej. Fundamentalną zasadą jest rozdzielenie funkcjonariusza, który zleca podsłuch od tego który go wdraża w życie. Sam zleceniodawca musi potrafić uzasadnić wniosek o KO przed swoim przełożonym, ten przed prokuratorem i w końcu przed sądem. Dopiero po uzyskaniu tych trzech zgód funkcjonariusz zleceniodawca przekazuje wniosek do pionu techniki operacyjnej. Tutaj po zapisaniu w rejestrach uruchamiany jest fizyczny podsłuch. Ale istnieje inna, prostsza procedura by włączyć podsłuch. Istnieje, dotyczy to przypadku tzw. “5-dniówek” – czyli tych nielicznych sytuacji, gdy włączenie podsłuchu jest naprawdę pilne i nie ma czasu by zyskiwać zgodę sądu. Tyle, że i tak procedura zgody prokuratora i sądu najdalej w ciągu pięciu dni musi zostać przeprowadzona. Tak czy inaczej: zarówno w zwykłej procedurze jak i tej w trybie 5-dniowym zapisy w rejestrach pozostają! Nawet wtedy, gdy same nagrania czy stenogramy rozmów zostały zniszczone to same rejestry wniosków pozostają. Wszystko odbywa się w policji. Sama policja może posprzątać i rejestry. Przyjmując hipotetycznie, że w policji ktoś wyczyścił także rejestry to można dokonać sprawdzeń w cyfrowych systemach policji bądź u operatora telekomunikacyjnego. Kończąc proszę się zastanowić jak policjant z techniki operacyjnej przyjąłby wizytę funkcjonariusza BSW nakłaniającego go do włączenia podsłuchu "na lewo". Myślę, że każdy normalny uznałby to za prowokację i w oczywisty sposób odmówił. Ważny jest też fakt, że BSW nie posiada samo urządzeń technicznych do włączania podsłuchów. Musi je zlecać innym komórkom przekazując wymagane procedurą dokumenty. Ale pojawiają się konkretne liczby: aż 80 podsłuchów miało być stosowanych na tzw. NN czyli nieznanych właścicieli telefonów. Tymczasem mieliście wiedzieć, że to są numery używane przez dziennikarzy, którzy ujawnili aferę podsłuchową. I w efekcie doprowadzili do upadku kariery Pana szefa ministra Bartłomieja Sienkiewicza, wielu innych członków rządu. O ile pamiętam, ale mogę się mylić, to tyle podsłuchów NN stosowała Policja ale przez cały rok. Demonizowane BSW przez cały rok miało 6 takich włączonych kontroli. Stąd raz jeszcze kategorycznie zaprzeczam abyśmy swoje działania kierowali przeciwko dziennikarzom. My, jeśli słuchaliśmy i rozpracowaliśmy to tylko te osoby, które nielegalnie podsłuchiwały polityków i biznesmenów w restauracjach. Po to by zbijać na podsłuchanych rozmowach później na tym kapitał biznesowy, także polityczny. Do nas docierają konkretne choć nieoficjalne informacje. Poddany kontroli operacyjnej miał być redaktor naczelny "Wprost" Sylwester Latkowski i jego żona. Niemożliwe aby grupa działająca w BSW podsłuchiwała te osoby. Być może gdy pracowaliśmy nad figurantem sprawy, który przecież jest oskarżony o zorganizowanie podsłuchów, to dziennikarze do niego mogli dzwonić. I wtedy zostali nagrani. Ale nie w ten sposób, że to dziennikarze byli celem działań. Jakie były wymierne efekty działania grupy działającej w BSW? Mogę powiedzieć, że takie efekty były i zostały przekazane prokuraturze by wyciągnęła wnioski. Czym więc się kieruje MSW i nowy komendant główny formułując tak poważne podejrzenia? Nie wiem, mam tylko nadzieję, że kontrola zostania przeprowadzona do końca już bez przecieków medialnych i opinia publiczna zostanie poinformowana o ostatecznych ustaleniach w tej sprawie. Jestem przekonany, że ostateczne ustalenia kontroli nie potwierdzą wyssanych z palca informacji medialnych o rzekomo popełnianych przestępstwach przez funkcjonariuszy wyjaśniających tzw. aferę podsłuchową. Jednocześnie uważam, że opinii publicznej należą się informacje jakiego rodzaju przewinienia dyscyplinarne ujawniła kontrola i policjantów jakich komórek organizacyjnych policji te ustalenia dotyczą.

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna sam się zgłosił. Tymczasem wcześniej informowano o zatrzymaniu dwóch innych osób. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl