- Jeżeli list Marka Jurka do marszałka Dorna nie pomoże, to zbierzemy 50 posłów i napiszemy własny wniosek do Trybunału z prośbą o natychmiastowe zbadanie sprawy weksli - powiedział tvn24.pl poseł niezrzeszony Alfred Budner
Jak ujawniliśmy dziś, Marek Jurek napisał list do Ludwika Dorna, w którym zwraca uwagę marszałkowi, by nie wycofywał z Trybunału wniosku o zbadanie konstytucyjności weksli Samoobrony. O interwencję byłego marszałka Sejmu prosiła grupa posłów niezrzeszonych, byłych działaczy Samoobrony, wśród nich Alferd Budner. - Ten list to przynaglenie dla marszałka Dorna, by zajął się tą sprawą - mówi nam Budner. Jego zdaniem, zwlekanie z rozpatrzeniem wniosku, to "ochranianie przestępców". - Odwlekanie sprawy jest na rękę Samoobronie. Maksymiuk (wiceszef Samoobrony-red.) już nie raz działał w ten sposób. Dążył do odwleczenia sprawy aż do jej unieważnienia - dodał.
Poseł zapowiada, że na tym sprawa się nie zakończy. - Będziemy walczyć o wyjaśnienie jej przez Trybunał. Jeżeli list Marka Jurka nie pomoże, albo marszałek Dorn wycofa wniosek Marka Jurka to zbierzemy 50 posłów i napiszemy własny wniosek do Trybunału z prośbą o natychmiastowe zbadanie sprawy weksli - powiedział tvn24.pl Alfred Budner.
W styczniu - jeszcze jako marszałek - Jurek złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o rozpatrzenie, czy w związku z wekslami Samoobrony doszło do naruszenia artykułu konstytucji mówiącego o tym, że posłowie są przedstawicielami narodu i nie wiążą ich instrukcje wyborców oraz artykułów dotyczących dobrowolności zrzeszania się w partiach politycznych i jawności ich finansowania.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24