Samolot z 350 brytyjskimi żołnierzami z 45. Komanda Piechoty Morskiej (45. Commando) wylądował w czwartek po południu na warszawskim lotnisku Chopina. - Traktujemy ten fakt jako wyraz solidarności państw tworzących Sojusz Północnoatlantycki - powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Później w czwartek w bazie w Łasku wylądowały amerykańskie myśliwce F-15.
Po przylocie 350 brytyjskich żołnierzy szef MON Mariusz Błaszczak powiedział, że wzmocnią oni siły Wielkiej Brytanii stacjonujące w Polsce. Dodał, że w ramach programu NATO w Orzyszu stacjonują również brytyjscy żołnierze w batalionowej grupie bojowej. - Żołnierze brytyjscy także wzmacniają naszych żołnierzy przy osłonie granicy z Białorusią - przypomniał.
- Po żołnierzach amerykańskich, którzy przybyli do Polski, teraz przybywają żołnierze brytyjscy. Traktujemy ten fakt jako wyraz solidarności państw tworzących Sojusz Północnoatlantycki - dodał.
Wysłanie do Polski dodatkowych 350 żołnierzy ogłosił w poniedziałek po południu brytyjski minister obrony Ben Wallace po rozmowach w Londynie z szefem polskiego MON.
"350 żołnierzy Royal Marines z 45. Komanda zostanie wysłanych do Polski, jak ogłosił dzisiaj minister obrony Ben Wallace. Będą oni wspierać polskie ministerstwo obrony w zakresie wspólnych ćwiczeń, planowania awaryjnego i budowania potencjału w obliczu gromadzenia sił rosyjskich na granicy z Ukrainą" - poinformowało później brytyjskie ministerstwo obrony.
Amerykańskie F-15 wylądowały w Łasku
Później w czwartek, przed godziną 15, w bazie lotniczej w Łasku wylądowały amerykańskie myśliwce F-15 - poinformował minister Błaszczak. Dodał, że samoloty mają wesprzeć wschodnią flankę NATO w ramach misji NATO Air Policing.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24