Szycie szkolnych mundurków idzie pełną para - za 35 dni setki tysięcy uczniów ruszy do szkół i każdy z nich powinien być odpowiednio ubrany. Już teraz jednak wiadomo, że mundurków dal wszystkich nie starczy.
Od września szkolne mundurki będą obowiązkowym strojem w podstawówkach i gimnazjach. Najwięcej trzeba ich uszyć na Śląsku, bo tam najwięcej uczniów przekroczy za miesiąc szkolne progi. Już dziś wiadomo, że nie każdy uczeń dostanie szkolny mundurek na czas. Krawcy mają tyle pracy, że wielu z nich mówi już dziś że nie wyrobią się do września.
- Trzy, cztery szkoły więcej się zgłosiły, ale odmówiłem z tego powodu, że prowadzę mały zakład i nie dam rady uszyć tych ubrań - mówi właściciel jednego z zakładów krawieckich.
Jednak dla całej branży mundurki to istna żyła złota. W urzędach pracy na Śląsku propozycji zatrudniania dla krawców i szwaczek jest więcej niż chętnych do pracy.
Źródło: TVN24, PAP