Na antenie Polskiego Radia marszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO), przedstawiając siebie jako członka Kościoła, skrytykował Ojca Świętego - pisze "Nasz Dziennik". Benedykt XVI miał zdaniem marszałka "odchodzić od linii, którą nakreślił i realizował Jan Paweł II" i "popełniać błąd za błędem"
Ks. prof. Waldemar Chrostowski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu podkreślił, że nie wolno politykom krytykować słów papieża, szczególnie tym wierzącym.
(...) Dla mnie wyraźnie Benedykt XVI odchodzi od linii, którą nakreślił i realizował Jan Paweł II. To nie jest dobra sytuacja. Ja jako członek tego Kościoła jestem zaniepokojony. Bogdan Borusewicz, Marszałek Senatu RP
- Jeżeli marszałek deklaruje się jako członek Kościoła katolickiego, to powinien wiedzieć, iż powinnością wiernych jest wsłuchiwanie się w głos Kościoła (...) a więc niekomentowanie papieża czy wchodzenie w polemikę z tym, co papież mówi.
Fala krytyki
Zdaniem gazety, wypowiedź Marszałka Senatu Bogdana Borusewicza wpisuje się w falę krytyki Ojca Świętego, jaka rozpoczęła się po papieskiej decyzji o zdjęciu ekskomuniki z czterech biskupów lefebrystów.
Jak jednak uważa "Nasz Dziennik", "pretekstem do protestów niektórych środowisk" jest fakt, że wśród przywróconych na łono Kościoła biskupów jest bp Richard Williamson, negujący zbrodnie nazistowskie na Żydach.
Źródło: Nasz Dziennik, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24