Małgorzata Papała nie została przesłuchana w procesie oskarżonych o udział w zabójstwie jej męża. Ryszard Bogucki - jeden z oskarżonych - wystąpił o zmianę obrońców z urzędu. Zgoda sądu wymusiła zmianę porządku rozpraw. Oskarżony złożył też wniosek o wyłączenie całego składu sędziowskiego, bo uważa, że sędziowie mogą nie być bezstronni.
- Nadal nie doszło do uzgodnienia linii obrony, zresztą występują między nami różnice, proszę o wyznaczenie dwóch nowych obrońców - mówił Bogucki na początku czwartkowej rozprawy.
Już na poprzednich rozprawach wskazywał, że jego obrona nie zdążyła zapoznać się z materiałami sprawy. Oskarżony dowodził, że nie widzi możliwości porozumienia ze swymi broniącymi go z urzędu mecenasami. - Ja nie mam nic do ukrycia, a obrońcy twierdzą, że nie powinienem odpowiadać na żadne pytania - wyjaśniał Bogucki. Do jego wniosku przyłączyli się też jego obrońcy, którzy wskazali, że "kwestia zaufania jest podstawą obrony".
- Zdaniem sądu, przedstawione przez oskarżonego argumenty świadczą o tym, że istnieją rozbieżności między nim, a obrońcami z urzędu w zakresie taktyki i strategii obrony, które mogą powodować pozorność obrony i prowadzić do braku zaufania - ocenił sąd. Nowi obrońcy mają być wyznaczeni według kolejności z listy adwokackiej.
Sąd zdecydował także, aby na rozprawach w dniach 5, 8, 11 i 12 marca, Boguckiego reprezentowali dotychczasowi obrońcy, bowiem większość świadków wezwanych na te terminy nie jest związana z wątkami sprawy dotyczącymi zarzutów dla tego oskarżonego.
Chce innych sędziów
Bogucki jednak zaprotestował przeciw takiemu rozstrzygnięciu i złożył kolejny wniosek o wyłączenie całego składu sądu, motywując to brakiem bezstronności. Jak dowodził, według niego każdy świadek w sprawie jest ważny. - Sytuacja, w której oskarżony zna lepiej akta sprawy niż skład sądu, jest niedopuszczalna - mówił. Wniosek zostanie rozstrzygnięty w piątek.
W związku ze zmianą obrońców nie doszło do przesłuchania żony zamordowanego byłego szefa policji, Małgorzaty Papały, co Sąd Okręgowy w Warszawie planował na czwartek . W procesie ma ona status oskarżyciela posiłkowego. Według zeznań złożonych w prokuraturze widziała ona Boguckiego w okolicy miejsca zbrodni.
Oskarżeni ws. Papały
Ryszardowi Boguckiemu i drugiemu z oskarżonych Andrzejowi Z. ps. Słowik grozi dożywocie. Prokuratura zarzuciła Andrzejowi Z. nakłanianie niedawno zmarłego Artura Zirajewskiego do zabójstwa generała Papały za 40 tys. dolarów. "Słowik" - skazany m.in. w 2004 r. na 6 lat za założenie gangu i kierowanie nim - przebywa w areszcie od czasu ekstradycji z Hiszpanii w 2003 r.
Na Boguckim ciąży natomiast zarzut obserwowania miejsca zabójstwa Papały i bezskutecznego nakłaniania w 1998 r. Zbigniewa G. do zabójstwa generała. Boguckiego zatrzymano w 2001 r. w Meksyku, który wydał go Polsce. Odsiaduje on już wyrok 25 lat więzienia za dokonanie zabójstwa szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja Kolikowskiego, pseud. Pershing.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 / fot. PAP