Z opublikowanych przez straż pożarną zdjęć wiemy, jak wyglądała budowana stacja metra Powiśle po osunięciu się tam ton błota. Na własne oczy widział to Krzysztof Jakucy z warszawskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego: - To było konsystencji ciasta - wspomina w rozmowie z reporterem "Polska i Świat".
Do końca budowy tunelu drugiej linii metra jeszcze daleko. Tym bardziej, że budowniczowie muszą sobie poradzić nie tylko z codziennymi zajęciami, ale też z zalaną stacją Powiśle.
Niewesoło
Na zdjęciach ze stacji zrobionych zaraz po katastrofie widać, jakiej skali są zniszczenia. Błoto dosłownie wlało się pod ziemię. - To było konsystencji ciasta, piasek nasączony wodą - wspomina Krzysztof Jakucy z warszawskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, którego strażacy wezwali na miejsce katastrofy od razu po zdarzeniu.
Sytuacja była na tyle poważna, że strażacy zarządzili ewakuację. Ich obawy się potwierdziły, bo kilka godzin później doszło do drugiego wycieku. Zdjęcie zrobił - już o świcie - rzecznik prasowy budowy II linii metra. Widać na nim, że poziom wody z piaskiem wyraźnie się podniósł.
Teraz budowlańcy radzą, co zrobić z zalanym tunelem.
Autor: mn//kdj/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Miejska PSP w Warszawie