Biuro Ochrony Rządu zostało zastąpione przez Służbę Ochrony Państwa. Nowa formacja, nowe logo, ale najwięcej kontrowersji budzi nowy zakres kompetencji. Są też pytania o faktyczne powody powstania SOP-u. Zdaniem opozycji - po wypadkach z udziałem premier i prezydenta - są głównie wizerunkowe. Materiał magazynu "Polska i Świat".
1 lutego weszła w życie ustawa, która powołuje Służbę Ochrony Państwa(SOP) w miejsce Biura Ochrony Rządu. SOP będzie nie tylko chroniła najważniejsze osoby i obiekty, ale zyska uprawnienia operacyjno-rozpoznawcze.
SOP oprócz wypełniania obowiązków BOR-u będzie zajmował się także między innymi zapobieganiem przestępstwom przeciwko Polsce, wolności, czy porządkowi publicznemu. Temu też będą służyć dodatkowe kompetencje takie jak zakładanie podsłuchów, dostęp do bilingów, czy maili.
"Żadna formacja ochronna nie posiada czynności operacyjnych"
To właśnie nowe uprawnienia budzą największe obawy.
"Czynności operacyjne - obojętnie czy to jest BOR, czy SOP, (oznaczają, że - red.) to jest koniec tej formacji - ocenia były szef BOR Marian Janicki. - Żadne z państw w strefie euro-atlantyckiej, żadna formacja ochronna nie posiada czynności operacyjnych. To pytam, po co. A no po to, żeby archiwizować te wszystkie sprawy i gdzieś tam później to użyć - dodaje.
Były funkcjonariusz Urzędu Ochrony Państwa Piotr Niemczyk zwraca uwagę, że jest kilka służb, które zajmują się typowaniem zagrożeń o charakterze terrorystycznym. - To będzie dodatkowy element do koordynacji, która w Polsce specjalnie dobrze nie działa - mówi.
"Kolejna służba specjalna"
Tym samy SOP bliżej niż do BOR-u będzie do formacji wywiadowczych. To - według opozycji - może prowadzić do nadużyć. - Jedyne co możemy powiedzieć o zmianie BOR-u na SOP, to jest to, że od dzisiaj w Polsce istnieje kolejna służba specjalna, kolejna służba, która może inwigilować Polaków - mówi Mirosław Suchoń z Nowoczesnej.
W ocenie Marcina Horały z PiS nie jest to nic dziwnego. - Wręcz przeciwnie. Taki jest standard na świecie, że zazwyczaj tych służb jest kilka a nie jedna super służba zajmująca się wszystkim - zauważa.
Zmiana Biura na Służbę to także zmiana wizerunku, bo ten przez ostatnie dwa lata mocno ucierpiał. Wypadki byłego już szefa MON Antoniego Macierewicza i byłej premier Beaty Szydło poddawały w wątpliwość umiejętności kierowców BOR.
- To jest zmiana, która jest podyktowana tylko i wyłącznie kwestiami marketingowymi. BOR pod rządami PiS-u się skompromitował - uważa Marcin Kierwiński z PO.
- Taka zmiana wizerunku, odświeżenie, odnowienie, pokazanie, że jest to coś nowego, nowy duch tej służby też jest tu istotny - mówi Horała (PiS).
Budżet Służby Ochrony Państwa na 2018 rok wynosi ponad 237 mln złotych.
Autor: js/AG / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24