"Czy BOR wziął pod uwagę jakie możliwości techniczne ma ktoś kto przygotowuje prezydencki posiłek?" - takie pytanie postawiła w niedzielę blogerka Kataryna. Swój wpis zamieściła po tym, jak okazało się, że współwłaścicielka kamienicy z restauracją, w której jadł w weekend prezydent Andrzej Duda, należy do Komitetu Obrony Demokracji.
Po wizycie Andrzeja Dudy współwłaścicielka kamienicy, w której znajduje się lokal, zamieściła w mediach społecznościowych komentarz, w którym skrytykowała prezydenta za jego nastawienie do KOD, do którego sama należy.
"Mam nadzieję, sądząc po pańskiej minie, że jedzenie z mojego koryta wszystkim smakowało, a wnętrza i ich wystrój do gustu przypadło" - napisała Katarzyna Kukieła. Zarówno hotel jak i restauracja działające pod szyldem Wentzl odcięły się od jej wypowiedzi i przeprosiły prezydenta.
"Karmić PAD u KODziarzy?"
W nawiązaniu do wpisu Kukieły blogerka Kataryna oceniła, że Biuro Ochrony Rządu powinno bardziej uważnie sprawdzać miejsca, w których stołuje się Andrzej Duda.
"Czy BOR wziął pod uwagę jakie możliwości techniczne ma ktoś kto przygotowuje prezydencki posiłek? No naprawdę, karmić PAD (prezydenta Andrzeja Dudę - red.) u KODziarzy..." - napisała.
Czy BOR wziął pod uwagę jakie możliwości techniczne ma ktoś kto przygotowuje prezydencki posiłek? No naprawdę, karmić PAD u KODziarzy...— kataryna (@katarynaaa) 20 marca 2016
Po kilku godzinach na jej wpis zareagował sam prezydent. "Bez przesady. Please... Możemy się różnić w poglądach i to też dowód, że demokracja istnieje. Ale żyjemy w PL razem" - pisał Andrzej Duda.
@katarynaaa @ArletaU Bez przesady. Please... Możemy się różnić w poglądach i to też dowód, że demokracja istnieje. Ale żyjemy w PL razem.— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 20 marca 2016
Kto dosypał Wałęsie soli
Mimo to blogerka nadal broni swojej oceny. "Piszę z perspektywy osoby, która kiedyś prezydentowi Wałęsie nasypała soli do cukierniczki, jak byliśmy w tym samym hotelu, zresztą w Krakowie" - tłumaczyła Kataryna. "Ludziom naprawdę niesamowite głupoty wpadają do głowy, nawet nie z nienawiści, a dla głupiego żartu" - podkreśliła.
Piszę z perspektywy osoby, która kiedyś prezydentowi Wałęsie nasypała soli do cukierniczki jak byliśmy w tym samym hotelu, zresztą w Krakowi— kataryna (@katarynaaa) 20 marca 2016
Ludziom naprawdę niesamowite głupoty wpadają do głowy, nawet nie z nienawiści a dla głupiego żartu.— kataryna (@katarynaaa) 20 marca 2016
Blogerka tłumaczyła, że jej podejście usprawiedliwia m.in. niedawny wypadek prezydenckiej limuzyny i wpisy w internecie, jakie pojawiły się po tym zdarzeniu. "Naprawdę po masowych życzeniach śmierci jakie zwolennicy KOD publikowali na ich FB po wybuchu opony jestem przewrażliwiona? BOR powinien być" - stwierdziła Kataryna.
Naprawdę po masowych życzeniach śmierci jakie zwolennicy KOD publikowali na ich FB po wybuchu opony jestem przewrażliwiona? BOR powinien być— kataryna (@katarynaaa) 20 marca 2016
Autor: ts / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPRP