Szef BBN Stanisław Koziej spotkał się w środę w tej sprawie z przewodniczącym sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych posłem Markiem Wójcikiem (PO) oraz przedstawicielami zarządu Polskiej Izby Ochrony (PIO). Rozmowa dotyczyła "potencjalnego włączenia pracowników ochrony do systemu bezpieczeństwa państwa w sytuacjach podwyższonego zagrożenia".

- Szef BBN zapowiedział przeanalizowanie możliwości takiej współpracy, zarówno pod kątem potrzeb państwa, jak i możliwości prawnych - poinformowało Biuro po spotkaniu.Zdaniem przedstawicieli Polskiej Izby Ochrony, możliwe jest wykorzystanie zasobów firm ochroniarskich do zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Strategia obrony

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego zaznaczyło, że spotkanie było elementem prac nad strategią bezpieczeństwa, podjętych na polecenie prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Jest ona m.in. - jak przypomina BBN - odpowiedzią na zwiększone zagrożenie w regionie związane z agresją Rosji na Ukrainę.

"Według szefa BBN koncepcja taka powinna obejmować zadania zarówno dla wojsk specjalnych, zreformowanych Narodowych Sił Rezerwowych i niewojskowych formacji bezpieczeństwa, jak i dla państwowych i niepaństwowych formacji ochrony ludności i organizacji pozarządowych" - zaznaczyło Biuro w informacji na stronie.

Ankieta w firmach

Polska Izba Ochrony chce, aby firmy w niej zrzeszone były wsparciem dla wojska, policji, straży pożarnej czy służb zajmujących się bezpieczeństwem.

Izba zapowiedziała, że roześle do zrzeszonych w niej firm ankietę z pytaniami o pracowników potencjalnie przydatnych dla bezpieczeństwa narodowego - po specjalistycznych szkoleniach, posiadających certyfikaty i zezwolenia, m.in. na broń, czy doświadczenie w ochronie strategicznych obiektów.Według szacunków PIO takie kwalifikacje ma ok. 80 tys. pracowników ochrony.

Autor: MAC//tka / Źródło: PAP