Polscy przemytnicy przerabiają samochody tak, aby można było w nich ukryć jak najwięcej nielegalnie przewożonych papierosów. A celnicy rekwirują pojazdy. Na przejściu granicznym z obwodem kaliningradzkim w Gronowie zatrzymali już tyle samochodów, że nie mieszczą się na parkingu Izby Celnej.
Tylko w tym roku zostało zatrzymanych siedem pojazdów, w tym dwa wysokiej klasy mercedesy. Celnicy mają oni prawo zatrzymać każde auto, w którym dokonano przeróbek służących przemytowi.
- W tym roku za przemyt 45 paczek papierosów zarekwirowaliśmy m.in. fiata marea, który miał służące przemytowi przeróbki w bagażniku, czy opla, który tak miał przerobiony środkowy tunel pojazdu, że przemytnik ukrył w nim 60 paczek papierosów - powiedziała rzeczniczka Izby Celnej w Olsztynie Anna Hatała-Wanat.
Legalnie z Rosji do Polski można wwieźć tylko 2 paczki.
Obecnie na parkingu Izby Celnej na przejściu w Gronowie stoi już 40 samochodów i więcej się nie zmieści. Trzeba będzie je przetransportować do innego miasta.
Zanim trafią na licytację
Zarekwirowane polskim przemytnikom samochody muszą być przetrzymywane na parkingach służb celnych do czasu, gdy ich właściciele otrzymają prawomocny wyrok za przemyt, potem trafiają na licytację - wyjaśnia Hatała-Wanat.
Rzeczniczka podkreśla jednak, że brak wolnego miejsca na parkingu nie zniechęci służb celnych do rekwirowania przemytnikom samochodów.
mp/mlas+,
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24