"Antyszczepionkowi terroryści" pomazali płot posłanki Doroty Niedzieli. Policja szuka sprawców

Zniszczony płot
Antyszczepionkowcy i zmiana zdania po trafieniu do szpitala
Źródło: TVN24
Wandale zniszczyli ogrodzenie posesji posłanki Koalicji Obywatelskiej Doroty Niedzieli. Pojawiły się na nim antyszczepionkowe napisy i oskarżenia o "zdradę Polski". Sprawą zajmuje się policja, trwa poszukiwanie sprawców.

Posłanka Dorota Niedziela zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcia pomazanego betonowego ogrodzenia. Czerwoną farbą napisano na nim: "Tu mieszka zdrajca Polski" oraz "Stop segregacji sanitarnej i szczepieniom". Obok dwie powstańcze kotwice. Symbol ten pojawił się też na elewacji budynku na posesji.

Posłanka Niedziela zawiadomiła o zdarzeniu policję. Podinspektor Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie potwierdziła w rozmowie z tvn24.pl, że takie zgłoszenie wpłynęło w sobotę po godzinie 13. Policjanci szukają sprawców - przeprowadzili oględziny na miejscu, sprawdzają okoliczne monitoringi, rozmawiają ze świadkami. Wstępnie zakwalifikowano czyn jako uszkodzenie mienia i znieważenie.

Budka: antyszczepionkowi terroryści

Sytuację skomentował na Twitterze szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. Wandali nazwał "antyszczepionkowymi terrorystami".

"Niczym nieuzasadniona agresja i wandalizm, za które współodpowiedzialność ponoszą ludzie pokroju Siarkowskiej, Kowalskiego, czy posłów Konfederacji" - napisał. Podkreślił, że "sprawcy muszą zostać ustaleni i ukarani".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Czytaj także: