Wyraziłem naszą gotowość do natychmiastowych rozmów. Robimy to w duchu głębokiego przekonania, że nie tylko Francja, ale też inne kraje UE, gdyby Polska odwołała się do tego artykułu, będą z nami solidarne - Antoni Macierewicz skomentował powołanie się przez Francję na unijną klauzulę solidarności po piątkowych atakach terrorystycznych w Paryżu.
Na spotkaniu unijnych ministrów obrony Francja wystąpiła z formalną prośbą o pomoc ze strony partnerów po piątkowych atakach w Paryżu, powołując się po raz pierwszy w historii UE na artykuł traktatu o wzajemnej pomocy - podał minister obrony tego kraju Jean-Yves Le Drian.
Zapisana w traktacie UE klauzula przewiduje, że jeśli któreś z państw członkowskich stanie się celem ataku terrorystycznego, to pozostałe kraje "działają wspólnie w duchu solidarności", udzielają sobie wzajemnie pomocy i koordynują działania w ramach Rady UE.
Jego aktywacja oznacza, że kraje unijne powinny udzielić Francji pomocy, o jaką się zwróci.
Polska gotowa do współpracy
- Polska w pełni respektuje i aprobuje stanowisko Francji - podkreślił minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz. - Wyraziłem naszą gotowość do natychmiastowych rozmów na temat realizacji tego artykułu, podkreślając, że źródła terroryzmu, który tak straszliwie uderzył Francję, wielokrotnie także doświadczały Polskę, byliśmy krajem w najróżnorodniejszy sposób atakowanym - dodał.
- Wyrażając gotowość do pełnej współpracy, dyskusji i uzgodnienia współdziałania, robimy to w duchu głębokiego przekonania, że nie tylko Francja, ale też inne kraje UE, gdyby Polska odwołała się do tego artykułu, będą z nami solidarne. Zareagują tak samo, uwzględniając wszelkie zagrożenia, w jakich znajdują się kraje Europy Środkowo-Wschodniej - stwierdził Macierewicz.
- Ten straszliwy atak, z jakim mieliśmy do czynienia w Paryżu, był również atakiem na Polskę, na wszystkich Europejczyków, i jedynym sposobem zwalczania tego jest pozbycie się źródeł terroryzmu - podkreślił.
"Zrobimy wszystko, by ich zniszczyć"
Jak przyznał Antoni Macierewicz, nie wiadomo jeszcze, jakiej dokładnie pomocy oczekuje Paryż. - Można spodziewać się wszelkiego typu działań. Francja podkreślała, że będzie chciała przeprowadzić rozmowy z poszczególnymi państwami, w trakcie których będzie precyzowała swoje stanowisko - powiedział.
Macierewicz wskazał również, że szczególnie ważne w tym przypadku są intencje Francji przy powołaniu się na unijną klauzulę solidarności. - To impuls polityczny, mający pokazać jedność Europy w obliczu walki z terroryzmem - podkreślił.
Szef MON zwrócił również uwagę na bezpodstawność nazwy "Państwo Islamskie", którą określana jest organizacja terrorystyczna, kontrolująca część terytorium Iraku i Syrii.
- Większość ministrów podkreślała, że mamy do czynienia z grupą terrorystyczną. Że próba przypisywania sobie przez tę zbrodniczą grupę statusu państwowego jest roszczeniem, które ma stworzyć pozór bytu równego państwom. Tak oczywiście nie jest. Wszyscy traktujemy to jako przestępczą, zbrodniczą, terrorystyczną grupę, i będziemy robili wszystko, by ją zniszczyć - podkreślił.
Spotkanie ministrów obrony UE
W Brukseli trwa sesja robocza ministrów obrony UE, z udziałem Wysokiego Przedstawiciela UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, połączona z dyskusją nt. ataków terrorystycznych w Paryżu. W dalszej części obrad Polskę reprezentuje sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki.
Autor: js,mm/tr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24