Wizyta prezydenta Donalda Trumpa podkreśla naszą więź i wysoką jakość sojuszu Polski i Stanów Zjednoczonych - mówił w czwartek Andrzej Duda na wspólnej konferencji z Donaldem Trumpem. Polski prezydent powiedział także, iż wstępnie umówił się z amerykańskim przywódcą, że w przyszłym roku odwiedzi Biały Dom.
W czwartek rano prezydent Andrzej Duda spotkał się na Zamku Królewskim w Warszawie z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.
- Ogromnie się cieszę z tej wizyty w Warszawie, która jest jedną z pierwszych wizyt międzynarodowych pana prezydenta, bo ona podkreśla naszą więź i wysoką jakość sojuszu Polski i Stanów Zjednoczonych - mówił na wspólnej konferencji prasowej prezydent Duda.
I dodał: - Pokazuje też, że jesteśmy i wzajemnie oceniamy się jako lojalnych partnerów, jako tych, którzy współdziałają na wielu płaszczyznach, między innymi na płaszczyźnie w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i dzisiaj właśnie na ten temat między innymi przed momentem rozmawialiśmy z panem prezydentem w cztery oczy, a następnie w trakcie spotkania plenarnego naszych delegacji.
"Trump myśli bardzo poważnie o bezpieczeństwie o Polski"
Duda stwierdził, że "ogromnie cieszy się" z rozmowy z Trumpem. - Mam poczucie, że Stany Zjednoczone myślą bardzo poważnie i pan prezydent Donald Trump myśli bardzo poważnie o bezpieczeństwie Polski, myśli bardzo poważnie także o Stanach Zjednoczonych właśnie jako lojalnym naszym sojuszniku - powiedział Duda.
- Pan prezydent bardzo mocno podkreślał też siłę Polaków w Stanach Zjednoczonych, naszej Polonii, z którą spotkał się jeszcze przed wyborami, i ogromnie panu prezydentowi jeszcze raz za to dziękuję, że dostrzega także wkład Amerykanów polskiego pochodzenia i Polaków w rozwój, w budowę pomyślności Stanów Zjednoczonych - oświadczył polski prezydent.
Duda: droga do kontraktów na dostawy gazu jest otwarta
Duda wyraził nadzieję, że niedługo zostanie zawarty kontrakt długoterminowy na dostawy gazu LNG i w ten sposób zdywersyfikowane zostaną dostawy tego surowca. - Rozmawialiśmy też o kontraktach gospodarczych innych niż tylko militarne, ale też dotyczących bezpieczeństwa, o dostawach gazu do Polski - powiedział Duda.
Prezydent przypomniał, że transport gazu przyszedł do Polski ze Stanów Zjednoczonych 8 czerwca.
- Okazało się to sukcesem, nie było żadnych problemów, żadnych przeszkód w tym, by ten gaz znalazł się w naszym gazoporcie poprzez terminal w Świnoujściu. I to otwiera drogę do kolejnych kontraktów. I mam nadzieję, że zostanie zawarty w niedługim czasie kontrakt długoterminowy na dostawy gazu skroplonego ze Stanów Zjednoczonych i w ten sposób będzie postępowała dywersyfikacja źródeł dostaw tego niezwykle ważnego surowca do Polski - powiedział prezydent.
Współpraca "na zasadzie win-win"
Prezydent Duda wyraził nadzieję, że współpraca krajów Inicjatywy Trójmorza i Stanów Zjednoczonych będzie korzystna dla obu stron.
- Będziemy rozmawiali o rozwoju infrastruktury w naszej części Europy, w Europie Środkowej, ale będziemy rozmawiali też o rozwoju Unii Europejskiej, bo wszystkie kraje Inicjatywy Trójmorza są zarazem krajami UE - dodał. - Jeżeli mówimy o realizacji polityki spójności, to właśnie w tym aspekcie unijnym na nią patrzymy i chcemy ją realizować także przez rozwijanie właśnie infrastruktury na osi północ-południe dla wzmacniania konkurencyjności naszych krajów, a tym samym wzmacniania konkurencyjności UE - wskazywał Duda.
- Mam nadzieję, że będziemy to mogli robić także przy współpracy ze Stanami Zjednoczonymi na zasadzie win-win, że będzie to korzystne i dla USA i dla naszych krajów - oświadczył.
Duda: w Polsce panuje absolutna wolność, jeśli chodzi o media
W trakcie konferencji prasowej jeden z amerykańskich dziennikarzy zwrócił uwagę, że partia, z której wywodzi się prezydent Andrzej Duda, "ogranicza znacząco wolność prasy i osłabia siłę sądów".
- Ład medialny jest rzeczą niezwykle istotną i oczywiście, kiedy popatrzymy na sytuację, jaka jest w Stanach Zjednoczonych, popatrzymy na sytuację, jaka jest w Polsce, to w każdym wypadku można odnotować wiele patologii. Ja mogę panu przytoczyć przykład niedawny - w jednym z polskich tygodników dokonano porównania między dwoma kanałami telewizyjnymi dwóch różnych stacji i przykładowo jedna z tych stacji nie odnotowała mojej wizyty, czyli prezydenta RP, w Chorwacji w ogóle - wizyty bardzo ważnej, przygotowującej szczyt Trójmorza, ponieważ ta stacja nie przepada za mną - mówił prezydent.
- Ja po prostu uważam, że taka jest rzeczywistość, takie są też prawa mediów. W Polsce panuje absolutna wolność, jeśli chodzi o media, problemy były podczas poprzednich rządów, także podczas kiedy poprzedni prezydent sprawował swój urząd, kiedy na redakcję tygodnika "Wprost" wysyłano służby specjalne po to, aby odebrały nagrania, które kompromitowały polityków poprzedniego obozu władzy i wtedy rzeczywiście wolność mediów w Polsce była zagrożona. Dzisiaj w tym zakresie jest absolutna swoboda - dodał.
"Wstępnie umówiliśmy się na przyszły rok na spotkanie w Białym Domu"
Obaj prezydenci byli pytani, czy padły konkretne gwarancje dotyczące obecności wojsk amerykańskich w Polsce tak długo, jak długo będzie istniało zagrożenie ze strony rosyjskiej. - Nie rozmawialiśmy o gwarancjach, nie mieliśmy w tej chwili o gwarancjach rozmawiać - odpowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
- Rozmawialiśmy z panem prezydentem przede wszystkim o sytuacji bezpieczeństwa, jaka tutaj jest. Rozmawialiśmy w kontekście tego, co dzieje się w naszej części Europy. Rozmawialiśmy w kontekście manewrów Zapad-17 - powiedział prezydent Duda.
- I z tego punktu widzenia nie ma wątpliwości, że obecność sił amerykańskich i sił Sojuszu Północnoatlantyckiego w Polsce jest z tego punktu widzenia absolutnie uzasadniona. Jeśli do tego dodatkowo dodamy tę sytuację, która jest teraz na Ukrainie, to jest to zupełnie jasne - dodał polski prezydent.
- Ale będziemy jeszcze z panem prezydentem na ten temat rozmawiali, wstępnie umówiliśmy się na przyszły rok na spotkanie w Białym Domu, na moją wizytę w Stanach Zjednoczonych, szczegóły co do przyszłego roku będą uzgadniane - poinformował Duda.
Jak podkreślił, "dla nas jest to rok ważny zarówno tutaj w Polsce, jak i dla Polaków i Polonii w Stanach Zjednoczonych". - Chciałbym, żebyśmy razem z panem prezydentem ten rok podkreślili, bo to jest też kwestia wkładu Polaków w budowę pomyślności Stanów Zjednoczonych na przestrzeni stuleci - zaznaczył Duda
Trump w Polsce
Prezydent USA przyleciał do Warszawy w środę późnym wieczorem.
W czwartek rano przez około 25 minut rozmawiał w cztery oczy z prezydentem Andrzejem Dudą na Zamku Królewskim, potem odbyły się rozmowy plenarne delegacji pod przewodnictwem prezydentów RP i USA.
Przed południem prezydent Stanów Zjednoczonych udał się na spotkanie z liderami państw Trójmorza. Później wygłosi przemówienie na placu Krasińskich.
Przyjazd do Warszawy Trumpa to 14. wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce. W ciągu roku kalendarzowego odwiedziło Polskę dwóch urzędujących prezydentów Stanów Zjednoczonych. W zeszłym roku w lipcu na szczycie NATO w Warszawie gościł ówczesny prezydent Barack Obama.
Autor: pk/sk / Źródło: TVN24, PAP