Demolowaliśmy Niemcom poligon. Jako jedyni na konkurs pojechaliśmy z ostrą amunicją

[object Object]
Strzelanie podczas konkursu w 2018 rokuUS Army
wideo 2/8

Kiedy strzelały czołgi amerykańskie, francuskie czy niemieckie, to pociski przebijały tarczę i z impetem ryły w ziemię wzbijając fontanny piachu. Gdy strzelali Polacy, trafienie oznaczało silny wybuch i odłamki latające po okolicy. Na niemiecki poligon zabraliśmy regularną amunicję bojową, a nie ćwiczebną. - To pokazuje słabość naszego przemysłu amunicyjnego - mówi tvn24.pl generał Waldemar Skrzypczak, niegdyś dowódca 11. Dywizji Kawalerii Pancernej, której czołgi brały udział w konkursie.

Polacy strzelali na amerykańsko-niemieckim poligonie Grafenwoehr na początku czerwca w ramach konkursu Strong Europe Tank Challenge. To organizowana przez Amerykanów i Niemców rywalizacja dla czołgistów NATO i zaprzyjaźnionych państw. Rywalizują w szeregu konkurencji, takich jak na przykład jazda na czas po torze przeszkód, ewakuacja czołgu zaatakowanego bronią chemiczną czy w różnego rodzaju sprawdzianach fizycznych.

Polacy się wyróżniali

Kluczowe są jednak dwie konkurencje - strzelanie w ataku i strzelanie w obronie. To za nie można zgarnąć najwięcej punktów. W obu zadaniach pluton czołgów (cztery maszyny) wjeżdża razem na strzelnicę i ostrzeliwuje cele podnoszone z ziemi przez specjalne mechanizmy. Trzeba szybko je zlokalizować i trafić. Kto zrobi to sprawniej i skuteczniej, ten wygrywa. W tym roku z Polakami był jednak pewien problem. W przeciwieństwie do innych zespołów mogli demolować tarcze i musieli występować na końcu.

- Polscy czołgiści jednoznacznie pokazali, że opanowali swój fach. Wadą był jednak brak amunicji ćwiczebnej, przez co musieli strzelać z odłamkowo-burzącej. Doprowadziło to do tego, że mogli występować jako ostatnia reprezentacja, gdyż ewentualne uszkodzenia tarcz i ich mechanizmów ostrą amunicją, wiązałyby się z dłuższymi przerwami w konkursie - napisał w "Truppendienst", oficjalnym magazynie austriackiej armii, major Joerg Loidolt, dowódca zespołu austriackiego, który zajął trzecie miejsce w konkursie. Austriak nie sprecyzował, czy strzelanie na końcu kolejki oznaczało mniejsze szanse na dobre wyniki oraz czy Polacy rzeczywiście coś zepsuli.

Generał Skrzypczak nie ma jednak wątpliwości, że używanie amunicji bojowej w konkursie jest sytuacją niespotykaną. - Tego się nie robi. Jednak to organizatorzy jasno określają warunki konkursu. Najwyraźniej musieli się zgodzić na użycie takiej amunicji w ramach szczególnego wyjątku - mówi tvn24.pl były wiceszef MON i były dowódca Wojsk Lądowych.

Rok 2018. Ładowanie bojowej amunicji odłamkowo-burzącej. Ćwiczebna ma czubek malowany na niebiesko. Bojowa na zielono11. Lubuska Dyw. Kaw. Pancernej
Rok 2018. Bojowa amunicja odłamkowo-burząca częściowo wyjęta z fabrycznego opakowania11. Lubuska Dyw. Kaw. Pancernej

MON milczy

Użycie amunicji bojowej jednoznacznie potwierdzają też zdjęcia i nagrania z Grafenwoehr. Widać na nich wyraźnie, jak polscy czołgiści ładują do czołgów charakterystyczne naboje odłamkowo-burzące o zupełnie innym kształcie niż przeciwpancerne. Dodatkowo są one pomalowane na zielono, co oznacza ostrą amunicję, podczas gdy ta ćwiczebna jest malowana na niebiesko.

Na nagraniach ze strzelań widać, jak pociski wystrzeliwane z polskich maszyny kończą swój lot wybuchami. Te wystrzeliwane z czołgów innych państw na koniec lotu po prostu wbijają się w ziemię i wzbijają fontanny piachu, ponieważ nie mają w sobie materiałów wybuchowych.

Dlaczego Polacy jako jedyni zabrali na konkurs amunicję bojową? Rzecznik prasowy 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, ze składu której pojechały do Niemiec czołgi i ich załogi, odsyła z takimi pytaniami do Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DGRSZ). - To ono odpowiada za przydział amunicji - mówi major Artur Pinkowski.

Do MON wysłaliśmy pytania o to, dlaczego Polacy zabrali takie, a nie inne naboje do Grafenwoher oraz o to, czy są jakieś problemy z zapasem amunicji ćwiczebnej do czołgów Leopard 2. Te zostały przesłane dalej do DGRSZ, którego rzecznik stwierdził w rozmowie z tvn24.pl, że wie o nich i odpowiedź zostanie udzielona. Po dwóch tygodniach wciąż czekamy na odpowiedź.

Zdjęcie z konkursu w 2017 roku. Wyraźnie widoczny malowany na niebiesko ćwiczebny nabój przeciwpancerny11. Lubuska Dyw. Kaw. Pancernej
Ćwiczebny pocisk przeciwpancerny ładowany do Leoparda 2. Widać charakterystyczny kształt "strzałki", która po wystrzale leci w kierunku wrogiego czołgu11. Lubuska Dyw. Kaw. Pancernej

Zapasy powinny być

Choć odpowiedzi MON brak, to z oficjalnych ogłoszeń wiadomo, że wojsko kupuje w polskich zakładach Mesko czołgową amunicję ćwiczebną do Leopardów 2. W 2016 roku podpisano umowę na dostawę dziewięciu tysięcy naboi z ćwiczebnym pociskiem podkalibrowym. Czołgiści korzystali z takiej podczas dwóch poprzednich konkursów w Grafenwoehr w latach 2016 i 2017. Widać to wyraźnie na zdjęciach i nagraniach. Kupowana jest też ćwiczebna amunicja odłamkowo-burząca.

Dlaczego więc czołgiści zabrali na konkurs w Niemczech tę bojową, choć niemal na pewno mieli dostępną ćwiczebną? Jak przypuszcza Jarosław Wolski, ekspert miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa", kluczem do zrozumienia sprawy jest jakość produkowanej w Polsce amunicji. - Teoretycznie jest nowa i niedawno opracowana, ale w znacznej mierze oparta o stare radzieckie technologie. W praktyce jest więc przestarzała i ma kiepskie parametry - mówi Wolski.

Tak samo uważa generał Skrzypczak, według którego polska amunicja ćwiczebna jest "kiepska". - Dlaczego tak jest, to pytanie głównie do polityków wszystkich rządów od 1989 roku. Polski sektor amunicyjny jest w bardzo złym stanie - stwierdza emerytowany wojskowy.

Zdjęcie z pierwszego konkursu w 2016 roku. W rękach żołnierza wyraźnie widoczny ćwiczebny nabój przeciwpancerny11. Lubuska Dyw. Kaw. Pancernej

Zacofany przemysł

Kluczowym problemem jest brak technologii produkcji nowoczesnych prochów i łusek. Jak mówi Wolski, to czym dysponuje polski przemysł, to radzieckie technologie z lat 60. sprowadzone pod koniec lat 70. przy okazji kupowania licencji na produkcję czołgów T-72. - Cała baza technologiczna jest z tamtego okresu - mówi ekspert. Od lat w Polsce trwają prace nad nowszymi rozwiązaniami, zwłaszcza opracowania tak zwanych prochów wielobazowych, ale nie przełożyło się to na wdrożenie ich do produkcji.

W efekcie teoretycznie nowa, bo opracowana na początku XXI wieku amunicja ćwiczebna dla czołgów Leopard 2 (trzeba było ją projektować od nowa, bo niemieckie maszyny mają armaty kalibru 120mm, inne niż dotychczas używane w Polsce radzieckie z armatami kalibru 125mm), jest oparta o zupełnie przestarzałe rozwiązania.

W 2015 roku doprowadziło to do śmierci żołnierza. Ładowniczemu czołgu Leopard 2 rozpadł się w rękach polski nabój ćwiczebny i zapalił się wysypany z niego proch. Raport z dochodzenia jednoznacznie wskazał na "wadliwą amunicję".

Problemem jest nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale też gorsze parametryw polskich nabojów. - Przestarzałe prochy albo gorszej jakości mogą wywoływać silniejszy odrzut podczas wystrzału, przez co można krócej strzelać, bo trzeba dać "odpocząć" armacie. Jeśli się tego nie zrobi, ryzykuje się jej uszkodzeniem. Na konkursie, podczas którego trzeba intensywnie i dużo strzelać, ma to niebagatelne znaczenie - tłumaczy Wolski.

Amunicja do Leopardów 2 w folderze reklamowym firmy MeskoMesko
Amunicja przeciwpancerna do Leopardów 2 w folderze reklamowym Mesko. Po lewej bojowa, po prawej ćwiczebnaMesko

Kiedy przyjdzie wojna, amunicję trzeba będzie importować

Mając do wyboru kiepską i niepewną amunicję polskiej produkcji, wojskowi mogli zdecydować więc o zabraniu na prestiżowy konkurs tej bojowej. Według nieoficjalnych informacji ta jest produkowana przy częściowym udziale firm niemieckich, przez co lepsza. Został jednak ostatni problem, czyli fakt, że bojowa amunicja przeciwpancerna absolutnie nie nadaje się do strzelania w takim miejscu jak Grafenwoher.

Jej pocisk, czyli to, co wylatuje po wystrzale z lufy, to niewielka i bardzo ciężka metalowa "strzałka", mająca przebijać pancerze wrogich czołgów. Leci z wielką prędkością i ma bardzo dobrą aerodynamikę. Jak mówi Wolski, podczas niemieckich eksperymentów, takie "strzałki" przeleciały ponad 120 kilometrów. Gdyby czołgiści popełnili jakiś błąd podczas strzelania, to mogliby wyrządzić duże szkody nawet kilkadziesiąt kilometrów za poligonem. Ćwiczebna amunicja przeciwpancerna jest specjalnie zmodyfikowana, aby mogła przelecieć maksymalnie dziesięć kilometrów.

Zostaje do wyboru tylko amunicja odłamkowo-burząca, służąca do niszczenia budynków, umocnień czy lekko opancerzonych celów. Ta nie poleci daleko, gdyż jej pocisk jest pękaty i osiąga znacznie mniejsze prędkości. Taką też zabrali do Grafenwoher Polacy.

Jak mówi Wolski, cała ta sytuacja podkreśla poważny problem z kondycją polskiego przemysłu amunicyjnego. Sytuacja może się zmienić, ale nie jest jasne, kiedy. W maju premier Mateusz Morawiecki zapowiedział podczas wizyty w Pionkach znaczne inwestycje w zakład. Już trwa tam modernizacja wyposażenia. Jednak zanim czołgiści dostaną do rąk przyzwoite naboje, może minąć wiele lat.

- Kiedy przyjdzie wojna, to będziemy musieli kupować amunicję do czołgów za granicą - podkreśla generał Skrzypczak.

Autor: Maciej Kucharczyk/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: US Army

Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Trwa proces byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych i spowodował wypadek. Sąd przesłuchał poszkodowane w zdarzeniu. Jedna z kobiet mówiła o dwuznacznych i wulgarnych żartach policjanta, który jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nieudzielenie pomocy pokrzywdzonym.

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Źródło:
PAP

Rosjanie nie wystrzelili - jak początkowo sądzono - międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) w Ukrainę. Był to "nowy typ" pocisku balistycznego średniego zasięgu - przekazali urzędnicy z krajów zachodnich analizujący czwartkowy atak na miasto Dniepr. Biały Dom przekazał, że Moskwa wysłała USA krótko przed atakiem informację o planowanym użyciu "eksperymentalnego" pocisku balistycznego średniego zasięgu. Wieczorem o zastosowaniu tej broni - Oriesznika - w wystąpieniu telewizyjnym poinformował też Władimir Putin. Wcześniej wojskowi z Kijowa twierdzili, że na Dniepr spadł pocisk ICBM.

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

W licznych regionach Polski już zrobiło się biało, a kolejne opady śniegu nadchodzą. W nocy z czwartku na piątek obficie będzie padać na południu, południowym wschodzie i wschodzie kraju. W niektórych miejscach może dosypać ponad 10 centymetrów śniegu.

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl