Skazanie Aleksieja Nawalnego na kolonię karną spotkało się z falą krytyki ze strony światowych przywódców i czołowych europejskich polityków. Późnym wieczorem stanowisko zajął również szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau, który wezwał rosyjskie władze do uwolnienia czołowego opozycjonisty.
Sąd w Moskwie we wtorek zastąpił karę w zawieszeniu dla Aleksieja Nawalnego wyrokiem kolonii karnej na 3,5 roku. Lider rosyjskiej opozycji spędził 10 miesięcy w areszcie domowym w 2014 roku, przez co rzeczywista kara to 2 lata i 8 miesięcy.
Na decyzję tę zareagowali zachodni politycy – między innymi szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, a także prezydent Francji Emmanuel Macron czy szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas.
Późnym wieczorem polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau dołączył do nich, pisząc na Twitterze, że "Aleksiej Nawalny stał się ofiarą prześladowań politycznych, które naruszają podstawowe zasady praworządności". "Wzywam władze rosyjskie do uwolnienia pana Nawalnego i zaprzestania stosowania represji wobec jego zwolenników" - dodał.
Źródło: TVN24