Kuchciński konferencji Dworczyka nie oglądał, bo "nie musi": myślę, że wszystko jest zrozumiałe

W poniedziałek odbyła się pierwsza po ujawnieniu kilka tygodni temu afery mailowej konferencja, na której Michał Dworczyk odpowiadał na pytania dziennikarzy. Powiedział między innymi, że "w dniu ujawnienia ataku przekazał premierowi gotowość złożenia rezygnacji". Do dymisji jednak nie doszło.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Konferencję Dworczyka komentowali we wtorek politycy. - Nie oglądałem. Naprawdę. Nie muszę oglądać - powiedział poseł PiS, były marszałek Sejmu Marek Kuchciński, którego pytała reporterka TVN24. - Myślę, że pan Dworczyk tak dobrze wyjaśniał, że wszystko jest zrozumiałe. Nie ma potrzeby oglądać wszystkich konferencji prasowych - dodał.

Ja mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński, "fundamentalną sprawą jest to, czy minister Dworczyk ma jeszcze papiery do tego, by zasiadać w rządzie". Jego zdaniem szef KPRM "po takiej aferze powinien być natychmiast zdymisjonowany".

- Nie został zdymisjonowany przez premiera, bo gdyby Morawiecki zdymisjonował Dworczyka, to Kaczyński musiałby zdymisjonować Morawieckiego. Tutaj panowie są w tej samej sytuacji. I jeden i drugi zachowywali się skrajnie nieodpowiedzialnie. Jeden i drugi narażali bezpieczeństwo Polaków, nie mają kompetencji do tego, by zajmować ważne stanowiska w polskim rządzie - ocenił Kierwiński.

- Dobrze, że Dworczyk zaczął w końcu udzielać odpowiedzi na pytania, ale żadna konkretna odpowiedź nie padła - stwierdził Michał Gramatyka z Polski 2050.

Dodał, że "brakuje mu cały czas słowa 'przepraszam' od ministra Dworczyka". - Jako plus postrzegam informację o większym przyłożeniu się do cyberbezpieczeństwa i inwestycjach w cyberbezpieczeństwo - mówił poseł.