- Składamy wniosek na Jarosława Kaczyńskiego do Komisji Etyki. Z premedytacją obraża osoby niepełnosprawne - mówił w programie "Tak jest" Adam Szłapka (Nowoczesna). - Pan może na rękach był noszony przez tych KOD-owców 16 grudnia. Ja miałem okazję zobaczyć, jak oni się zachowywali wobec posłów Prawa i Sprawiedliwości - odpowiedział Jacek Sasin (PiS).
Jarosław Kaczyński przyjechał w sobotę do Łodzi na zamknięte dla mediów spotkanie z miejscowymi działaczami partii. Przed budynkiem, gdzie się odbywało, protestowało kilkadziesiąt osób, m.in. działaczy KOD i PO. Pytany w Radiu Łódź o protesty towarzyszące jego wizycie, Kaczyński powiedział, że "widać tam twarze osób specjalnej troski". Stwierdził, że nie będzie tego rozwijał, bo "wszyscy wiedzą, co to znaczy".
"To nie jest normalne zachowanie"
W poniedziałek w "Tak jest" w TVN24 Jacek Sasin i Adam Szłapka odnieśli się do słów lidera PiS. Jacek Sasin zaznaczył, że Jarosław Kaczyński nie miał na myśli osób niepełnosprawnych. - Chodzi o osoby, które się zachowywały w trakcie manifestacji pod Sejmem, ale również pod Wawelem, w sposób odbiegający od przyjętych norm społecznych - tłumaczył Sasin.
- Przyzna pan, że nie jest normalnym zachowaniem rzucanie się pod koła samochodu - dodał.
Jak wyjaśnił, takie zachowanie nie cechuje człowieka zrównoważonego. - Osoby, które się tak zachowują, powinny ponieść konsekwencje. Uważam, że powinno się piętnować takie zachowania - dodał Sasin.
"Głębokie zażenowanie"
Adam Szłapka stwierdził, że słucha wypowiedzi Jacka Sasin "z głębokim zażenowaniem".
- Osobami specjalnej troski, w powszechnie przyjętym języku, określa się osoby po prostu niepełnosprawne - podkreślił Szłapka. Jego zdaniem, lider PiS doskonale wiedział co mówi.
- To jest obrzydliwe. Składamy wniosek na Jarosława Kaczyńskiego do Komisji Etyki, bo on z premedytacją obraża osoby niepełnosprawne - mówił.
Co więcej - jak dodał - Nowoczesna chce złożyć także wniosek na Jacka Sasina. - Pan w ostatnich programach też brnął w to, mówiąc, że są to osoby, które są zdziczałe - argumentował.
"Jakiej troski jest Jarosław Kaczyński?"
Jak mówił Szłapka, Jarosław Kaczyński określał tysiące ludzi, którzy uczestniczyli w demonstracjach, albo mianem "byłych ubeków, albo osób niepełnosprawnych". - To świadczy, jakim jest człowiekiem - zaznaczył.
- Jakiej troski człowiekiem jest Jarosław Kaczyński, skoro z publicznych pieniędzy wydajecie dwa miliony złotych na jego ochronę? - pytał poseł Nowoczesnej.
Sasin podkreślił, że "fundamentalnie nie zgadza" się ze Szłapką. - Pana wypowiedź świadczyła o tym, z jaką agresją musi spotykać się na co dzień Jarosław Kaczyński, pan nie potrafił zachować spokoju wypowiedzi, pana rozsadzała nienawiść - ocenił.
- Jak wy reagujecie na ludzi, którzy mają inne poglądy, niż te prezentowane przez was - pytał.
"Jakby byli w amoku"
- Agresja słowna jest zła, ale jeszcze gorsza jest agresja fizyczna - mówił Sasin
Wyjaśnił, że "nie należy do ludzi strachliwych, ale pierwszy raz w życiu czuł się (podczas wydarzeń przed Sejmem 16 grudnia - red.) fizycznie zagrożony".
- Pan może na rękach był noszony przez tych KOD-owców, ja miałem okazję zobaczyć, jak oni się zachowywali wobec posłów Prawa i Sprawiedliwości - mówił.
- Sprawiali wrażenie jakby byli w amoku. Nie wiem, dlaczego tak się zachowywali, być może to są emocje rozbudzone przez was - zakończył, zwracając się do Adama Szłapki.
Autor: kb//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24