Cieszę się, że obywatele wciąż mogą na panią Zofię Romaszewską liczyć - powiedział w poniedziałek Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. - Prezydent zachował się rozważnie - dodał.
Prezydent poinformował, że zdecydował zawetować obie ustawy. Podkreślił, że odbył bardzo wiele konsultacji, między innymi z Zofią Romaszewską. - Pani Zofia powiedziała do mnie słowa, które we mnie uderzyły najbardziej - podkreślił prezydent.
- Powiedziała do mnie tak: panie prezydencie, ja żyłam w państwie, w którym prokurator generalny miał nieprawdopodobnie silną pozycję i w zasadzie mógł wszystko i nie chciałabym z powrotem do takiego państwa wracać - zaznaczył Duda.
RPO dziękuje
RPO wyraził prezydentowi uznanie za tę decyzję.
Złożył też wyrazy szacunku Zofii Romaszewskiej. - Cieszę się, że obywatele wciąż mogą na panią Zofię Romaszewską, damę Orderu Orła Białego, liczyć - powiedział Bodnar na konferencji prasowej. - Chciałbym bardzo serdecznie w imieniu własnym, ale także tych wszystkich, dla których prawa obywateli są ważne, za tę postawę podziękować - oświadczył.
RPO ocenił, że "do tej złej reformy tak naprawdę nie dopuścili obywatele" oraz ich "stanowcze i masowe protesty". Dodał, że jest zbudowany taką postawą. - Nie pozwolili na to, aby bez ich woli łamano ich podstawowe prawa obywatelskie albo tak na prawdę zmieniano ustrój państwa, bez dokonywania zmiany konstytucji - powiedział Bodnar.
Zapowiada raport poświęcony błędom
RPO wyraził ubolewanie, że tych protestów "prawdopodobnie by nie było, gdyby w Polsce funkcjonował normalnie Trybunał Konstytucyjny". - Gdybyśmy mieli normalnie funkcjonujący Trybunał Konstytucyjny, to prawdopodobnie parlamentarzyści nawet nie proponowaliby ustaw, które z natury swej są sprzeczne z konstytucją - powiedział Bodnar. Jego zdaniem, podczas szybkich prac parlamentarnych nad ustawami o SN i KRS doszło do wielu błędów legislacyjnych i proceduralnych. Jak poinformował, przygotuje raport poświęcony właśnie tym błędom. - To jest bardzo ważne na przyszłość, żeby tych błędów się ustrzec, albo żeby jeszcze baczniej patrzeć władzy na ręce - powiedział.
RPO apeluje o trzecie weto
RPO zwrócił uwagę, że prezydent nie zawetował ustawy o ustroju sądów powszechnych. Ocenił, że ta ustawa niesie "szereg niebezpieczeństw", bo Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny zyska możliwość odwoływania prezesów sądów i będzie miał możliwość przenoszenia sędziów między wydziałami sądów. Bodnar podtrzymał wniosek do prezydenta, aby zawetował tą ustawę. Rzecznik podkreślił przy tym, że reforma sądownictwa jest niezbędna i "o tym powinniśmy rozmawiać". - Ciszę się, że aktywny udział w tym zakresie zaproponował pan prezydent, ale także środowiska prawnicze, organizacje społeczne i środowiska naukowe - powiedział Bodnar. - Mam także nadzieję, że jeżeli do tej debaty dojdzie, to na równych prawach uczestniczyć będą zarówno przedstawiciele rządu, parlamentu, jak i przedstawiciele pozaparlamentarnej opozycji. Jest to jedyna szansa, aby wzmocnić państwo i aby obywatele utożsamiali się z jego instytucjami, szanowali jego struktury, w tym przede wszystkim władzę sądowniczą - dodał. - Wielka energia obywateli, która została zgromadzona w kontekście protestów w ponad 100 miastach w Polsce powinna być wykorzystywane także w tym kierunku, aby kontrolować na każdym szczeblu decyzje personalne dotyczące sądownictwa, w tym powoływania i odwoływania sędziów - powiedział Bodnar. Nowela ustawy o KRS przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Zgodnie z nowelizacją ich następców wybrałby Sejm, dzisiaj wybierają ich środowiska sędziowskie. Nowa ustawa o SN przewiduje m.in. przeniesienie sędziów w stan spoczynku.
Autor: kb/sk / Źródło: PAP