- Jesteście darem bożej miłości dla świata. Chociaż ten dar został wymuszony pewnym gwałtem na naturze w laboratorium, to wy nie przestajecie być darem bożej miłości – mówił o osobach poczętych w procedurze in vitro metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga. Podczas 24. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę zwrócił się też do parlamentarzystów. - Przygotowaliście ustawę zbrodniczą - podkreślił.
W niedzielnym kazaniu na Jasnej Górze abp Andrzej Dzięga odnosząc się do prac nad ustawą o in vitro, pytał parlamentarzystów, którzy ją przyjęli, "czy ktoś ich przestraszył, zaszantażował".
Samą ustawę nazwał "zbrodniczą – bo się tam odmawia człowieczeństwa człowiekowi żyjącemu". - Wyście ją przygotowali zbrodniczą, bo można ludzi bezkarnie zabijać tylko dlatego, że się to dziecko komuś nie udało, jakiemuś profesorowi w laboratorium, że jest chore, że źle się rozwija. To jest czysta eugenika, to jest zbrodnia - wołał.
"Dzieci z in vitro nie są niczemu winne"
Zwracając się do osób poczętych w procedurze in vitro akcentował, że one same nie są "niczemu winne". - Jesteście darem bożej miłości dla świata. Chociaż ten dar został wymuszony pewnym gwałtem na naturze w laboratorium, to wy nie przestajecie być darem bożej miłości - stwierdził. Hierarcha zaapelował jednocześnie, aby osoby poczęte z in vitro dołączały do ruchu obrońców życia. - To nie jest wasza wina, że aby się jedno z was narodziło, to kilkadziesiąt innych dzieci musiało zamrzeć albo być zabitych. To nie jest wasza wina - za to odpowiedzą dorośli przed Bogiem, ci którzy to nakazali, którzy to zaproponowali - ocenił abp Dzięga. Parafrazując słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, którymi uczyniono hasło pielgrzymki ("Po Panu Bogu najbardziej kocham Polskę" - red.) hierarcha ocenił, że "Polska dzisiaj potrzebuje ludzi, którzy ją umiłują po Bogu najbardziej". - Wtedy dopiero wtedy sprawy życia wspólnotowego, kulturalnego, gospodarczego i politycznego potoczą się sprawniej, dynamiczniej i skuteczniej - podkreślił.
Modlitwa przed wyborami
Wezwał też zebranych do modlitwy, pokuty i "wielkiego zawierzenia". - Ile było w nas radości, gdy przed 24 maja dziewięciodniowa nowenna bardzo wielu ludzi, poprzedzona wcześniej modlitwą nielicznych, dała piękny owoc zaskakujący dla wielu? Ale moje serce mówi, że tak jak trzeba było kilku tygodni modlitwy przed wyborami prezydenckimi, tak trzeba teraz kilku miesięcy wytężonej modlitwy i pokuty przed wyborami parlamentarnymi - uznał. - I trzeba potem kilka lat modlitwy i trudu, aby się coś naprawdę w narodzi odmieniło i w ojczyźnie odmieniło - uznał metropolita szczecińsko-kamieński.
Przemawiający po zakończeniu mszy będącej głównym punktem pielgrzymki prezes Prawa i Sprawiedliwości dziękował abp. Dziędze, że "przedstawił w sposób jednoznaczny i zdecydowany stanowisko Kościoła".
Autor: eos/ja / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Waldemar Deska