"Upamiętniamy ofiary niemieckich zbrodni w Powstaniu" - napisał na Twitterze Rolf Nikel, niemiecki ambasador w Polsce w 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. "Pamiętamy!" - dodała w swoim wpisie ambasada USA, pokazując zdjęcie sierżanta w galowym mundurze, trzymającego w rękawiczkach znak Polski Walczącej.
"Dziś upamiętniamy ofiary niemieckich zbrodni w Powstaniu" - napisał na Twitterze Rolf Nikel, niemiecki ambasador w Polsce.
Dziś upamiętniamy ofiary niemieckich zbrodni w Powstaniu. pic.twitter.com/R8At46K68v
— Rolf Nikel (@Amb_Niemiec) 1 sierpnia 2017
Rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego upamiętniła również ambasada amerykańska. "Na zdjęciu Staff Sergeant Leonard @USMC trzyma Znak Polski Walczącej".
Dziś jest 73. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Pamiętamy! Na zdjęciu Staff Sergeant Leonard @USMC trzyma Znak Polski Walczącej. pic.twitter.com/qzumIZJjT3
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) 1 sierpnia 2017
63 dni walk
Powstanie wybuchło 1 sierpnia 1944 r. na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora". Przez 63 dni prowadzono z wojskami niemieckimi heroiczną i osamotnioną walkę.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. Jego militarnym celem było wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji, pod którą znajdowała się od września 1939 r.
W czasie walk w Warszawie zginęło 14-18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Poległo również około 3,5 tys. żołnierzy z Dywizji Kościuszkowskiej. Straty ludności cywilnej były ogromne i wynosiły 120-160 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, około 500 tys., wypędzono z miasta, które po Powstaniu zostało niemal całkowicie zburzone. Specjalne oddziały niemieckie, używając dynamitu i ciężkiego sprzętu, jeszcze przez ponad trzy miesiące metodycznie niszczyły resztki ocalałej zabudowy.
Autor: mdz//ŁUD/jb / Źródło: Tweeter
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | USEmbassyWarsaw/Amb_Niemiec