"Miałam dużo zabawek. Ucieszę się jeśli jeszcze jakimś dzieciom sprawią radość" - napisała w liście do sołtysa Rytla 6-letnia Ola z Olsztyna. Postanowiła przekazać swoje maskotki dzieciom poszkodowanym po nawałnicach, które przeszły w ubiegły weekend między innymi przez województwo pomorskie.
"Taki niezwykły list do nas dotarł..." - napisało w piątek na swoim profilu w mediach społecznościowych Sołectwo Rytel.
6-letnia Ola z Olsztyna postanowiła przekazać dzieciom, które zostały poszkodowane w wyniku nawałnic swoje zabawki. Zwróciła się w tym celu do sołtysa Rytla - miejscowości, w której zostało uszkodzonych 150 domów.
"Proszę przekazać maskotki dzieciom, którym jest smutno po burzy, żeby miały do kogo się przytulić. Miałam dużo zabawek. Ucieszę się jeśli jeszcze jakimś dzieciom sprawią radość - napisała w liście.
"Tego naszego sołtysa trzeba zrobić człowiekiem roku"
Ok. 7,5 tys. odbiorców z województwa pomorskiego nadal nie ma prądu po gwałtownych burzach, które przeszły nad regionem w nocy z piątku na sobotę. Zaraz po przejściu nawałnicy, w kulminacyjnym momencie energii elektrycznej nie miało ok. 130 tys. gospodarstw.
Sołtys miejscowości Rytel Łukasz Ossowski mówił, że w sołectwie zostało uszkodzonych 150 domów, z czego kilka nie nadaje się już do zamieszkania.
Kiedy nikt w kraju nie zdawał sobie sprawy ze skali zniszczeń, sołtys jako pierwszy zaczął kierować akcją.
- Tego naszego sołtysa trzeba zrobić człowiekiem roku. Takiego człowieka trzeba szukać ze świecą - mówiła "Faktom" TVN Kazimiera Szark, mieszkanka Rytla.
- Rytel w tej chwili już naprawdę wychodzi na prostą powiedział Ossowski. Sołtysem został dwa lata temu. Namówił go kolega - powiedział sotys.
Wskutek nawałnic zginęło w Pomorskiem 5 osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. Ponad 50 osób, w tym 38 uczestników obozu w Suszku, doznało też różnego rodzaju obrażeń.
Autor: js/mtom / Źródło: tvn24.pl, TVN24, Fakty TVN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sołectwo Rytel