Pędził blisko 200 km/h w terenie zabudowanym, wyprzedzał na podwójnej ciągłej i uciekał przed policją - takie wyczyny pirata drogowego zarejestrowała policyjna kamera. Kierowcę udało się zatrzymać dopiero, gdy wjechał na pole i nie miał już dokąd uciec. Jak się okazało, 20-latek miał zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu wysoka grzywna.
Do policyjnego pościgu doszło we wtorek około godz. 16. Policjanci w miejscowości Kamionka (woj. lubelskie) na drodze krajowej nr 12 zauważyli pędzące audi A4. Kierowca wyprzedzał inne samochody mimo widocznego znaku zakazu wyprzedzania i podwójnej linii ciągłej. Gdy funkcjonariusze próbowali go zatrzymać, ten wyraźnie przyspieszył i zaczął uciekać.
Jak informuje policja, po przejechaniu kilku kilometrów kierowca wjechał na pole uprawne, gdzie policjanci jeszcze przez kilkanaście minut próbowali go zatrzymać. Gdy nie mógł już zgubić policyjnego pościgu, wysiadł z samochodu i zaczął uciekać pieszo. Wówczas funkcjonariusze dogonili go i zatrzymali.
Uciekał, bo nie miał prawa jazdy
Kierowcą okazał się 20-letni mieszkaniec gminy Wierzbica. Zatrzymany nie był pijany, jak podejrzewali wcześniej policjanci. Jak się okazało, miał zakaz sądowy prowadzenia pojazdów. Zakaz obowiązywał do 7 grudnia br.
Mężczyzna odpowie teraz za złamanie zakazu sądowego oraz popełnione wykroczenia na drodze. Jak powiedział asp. Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie, za swoje wyczyny, kierowca może stracić prawo jazdy na kolejne kilka lat, grozi mu także wysoka grzywna.
Autor: db/jk / Źródło: tvn24, KWP Lublin