18-latka, podczas spaceru, wpadła do Jeziora Solińskiego. Mężczyzna, który jej towarzyszył natychmiast wezwał pomoc. Niestety kobieta utonęła.
Jak informuje rzeszowska policja, do wypadku doszło w sobotę około południa. Para spacerowała nad jeziorem we wsi Rajskie. Kiedy dziewczyna - mieszkanka Lubatowej (woj. podkarpackie) - wpadła do wody, chłopak wezwał na pomoc służby.
Policjanci, strażacy, nurkowie i WOPR natychmiast podjęli akcję ratunkową, jednak po południu wyłowiono ciało 18-latki. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności tragedii. To już czternasty przypadek utonięcia podczas wypoczynku nad wodą w tym roku. W 2011 w takich samych okolicznościach zginęło sześć osób.
Autor: ktom//kjd / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24