Co piąte dziecko w Europie jest wykorzystywane seksualnie - wynika z badań Rady Europy. Tymczasem jak alarmuje Fundacja Dzieci Niczyje, w Polsce tylko połowa rodziców rozmawia z dziećmi o zagrożeniach związanych z przemocą seksualną. - Chcemy pokazać, że ważną umiejętnością jest nauczenie dziecka asertywności, szacunku do własnego ciała - powiedziała w TVN24 Marta Skierkowska z fundacji, która rozpoczęła kampanię edukacyjną GADKI.
Akcji towarzyszy kampania medialna pod hasłem: "Dobre wychowanie". W spocie "Tak zachowuje się dobrze wychowane dziecko" widzimy asertywne zachowania dzieci, które krzyczą: "Nie, nie chcę, nie zdejmę!", "Nie powiem!".
Jak powiedziała na antenie TVN24 Marta Skierkowska z Fundacji Dzieci Niczyje, dobrze wychowane dzieci potrafią powiedzieć "nie". - Chcemy przełamać kampanią kanon dobrego wychowania. Rodzicom się wydaje, że dobrze wychowane dziecko to potulne, cicho siedzące w kącie. Chcemy pokazać, że ważną umiejętnością jest nauczenie go asertywności, szacunku do własnego ciała oraz poczucia, że w niebezpiecznej, trudnej sytuacji zawsze jest się do kogo zwrócić - tłumaczyła.
Psycholog Aleksandra Piotrowska dodała, że dzieci muszą wiedzieć, że nie każdy dorosły jest tym, który da nam bezpieczeństwo i nas ochroni.
"Rozmowy o zagrożeniach powinny być czymś normalnym"
Z badań Rady Europy wynika, że co piąte dziecko jest wykorzystywane seksualnie. Tymczasem Fundacja Dzieci Niczyje przeprowadziła swoje badania w Polsce, które wskazują, że rodzice niewystarczająco często poruszają z dziećmi temat zagrożeń związanych z wykorzystywaniem seksualnym. Zdecydowana większość rodziców (56%) uważa, że taka rozmowa z dzieckiem może być trudna lub bardzo trudna. Niemal połowa z tych (46%), którzy nie rozmawiają z dziećmi o zagrożeniach, jest przekonana, że ich dzieci nie są narażone na przemoc seksualną.
Słowo "nie" chroni
Jak skomentowała na antenie TVN24 terapeutka Jolanta Zmarzlik z Fundacji Dzieci Niczyje, to jest uśpienie własnej czujności, stworzenie sobie wizji pozornie bezpiecznego życia dziecka. - 88 proc. przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci to takie, kiedy dziecko i sprawca dobrze się znają. Dlatego należy rozmawiać - powiedziała.
- Większość rodziców uważa, że dziecko jest za małe. Jest za wcześnie, że jego to nie dotyczy. Jeżeli pozwolimy dziecku na mówienie „nie”, to już uczymy go chronienia siebie samego - tłumaczyła. Dodała, że trzeba również uczyć dziecko, że własne ciało należy do niego. Wyjaśniła, że w rozmowach rodzice nie muszą mówić o kontaktach seksualnych. - Wystarczy powiedzieć, że są chronione części ciała. Tak jak nie przechodzimy na czerwonym świetle, tak nie dotykamy intymnych części ciała - dodała.
Zdaniem Marty Skierkowskiej rozmowy o zagrożeniach powinny być czymś normalnym i codziennym. - Jedno podejście do wychowania to wykorzystywanie sytuacji, które przytrafiły się w trakcie życia i reagowanie. Drugie podejście to planowanie - dodała psycholog Aleksandra Piotrowska. Jak tłumaczyła, rozmowę można zacząć od bajki. - Jest dużo takich książek pokazujących dziecko w sytuacji zagrożenia. Można też bawić się z dzieckiem w odgrywanie pewnych scenek sytuacyjnych - powiedziała.
Wskazówki dla rodziców
Oprócz spotu, fundacja przygotowała system wskazówek koncentrujących się wokół akronimu GADKI, które rodzice mogą przekazać dzieciom: Gdy mówisz „nie”, to znaczy „nie”, Alarmuj, gdy potrzebujesz pomocy, Dobrze zrobisz, mówiąc o tajemnicach, które Cię niepokoją, Koniecznie pamiętaj, że Twoje ciało należy do Ciebie, Intymne części ciała są szczególnie chronione.
Jak wyjaśniła Marta Skierkowska, dzięki rozpoczętej kampanii edukacyjnej GADKI rodzice będą mogli się dowiedzieć jak w bezpieczny, przyjazny sposób, niezagrażający dla dziecka, rozmawiać z nim o zagrożeniach i wzmocnić je tak, żeby było sprawcze i mocne.
Wskazówki i materiały dostępne są na stronie www.gadki.fdn.pl.
Autor: js/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: fdn.pl