31.01.202513 minut

Zbigniew Ziobro pięć razy nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa. Dziś doprowadziła go policja, jednak były minister sprawiedliwości nie przyszedł na czas. - Nie widziałam ani prawa, ani polityki. Widziałam cyrk, dziecinadę. Spodziewałam się, że Zbigniew Ziobro będzie chciał urządzić polityczny spektakl. Policja zachowała zimną krew. Natomiast zachowanie komisji było kompromitujące, bardzo niedojrzałe - oceniła w drugiej części "Tak jest" dr hab. Anna Siewierska - politolożka z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Zdaniem dr Bartosza Rydlińskiego - politologa z UKSW, policja od samego początku powinna mieć wiedzę o miejscu pobytu byłego ministra sprawiedliwości. Dr Siewierska przyznała, że dla komisji ds. Pegasusa "katastrofą wizerunkową" będzie odrzucenie przez sąd wniosku o 30-dniowy areszt dla Ziobry. Dr Rydliński "jest w stanie wyobrazić sobie, iż sąd zgodzi się na areszt". Rozwiń