19.12.202460 minut

Obrońca Marcina Romanowskiego mecenas Bartosz Lewandowski przekazał, że rząd Węgier udzielił ochrony międzynarodowej posłowi PiS. - Pan Romanowski wystawia świadectwo sobie i całemu swojemu środowisku politycznemu wnioskując o azyl u Viktora Orbana, przyjaciela Putina - komentowała Marta Golbik (KO) w programie "Tak jest" w TVN24. Dodała, że "za chwilę u Orbana będziemy widzieli też Krzysztofa Szczuckiego, Daniela Obajtka i Jana Krzysztofa Ardanowskiego". Patryk Wicher (PiS) stwierdził, że wobec Romanowskiego zostaną uruchomione unijne procedury. Przemysław Rosati (prezes Naczelnej Rady Adwokackiej) przyznał, że "forma obrony, jaką wybrał pan Romanowski, jest dopuszczalna". Zaznaczył jednocześnie, że "azyl nie uwolni Romanowskiego od potencjalnej konieczności odpowiadania przed polskim sądem, jeżeli prokuratura zdecyduje się na skierowanie aktu oskarżenia".   Wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański (Lewica) poinformował, że "na terytorium Węgier będzie trudno zatrzymać Romanowskiego". - KE może skierować sprawę do TSUE, która nałoży karę na Węgry za nieprzestrzeganie praworządności - wskazał. Grzegorz Cieślak z Collegium Civitas ocenił, że "to Węgry będą miały większy problem, ponieważ będzie trzeba uzasadnić ten azyl". Anna Adamiak, rzeczniczka Prokuratora Generalnego, wskazała, że przyznanie prawa azylu nie mogą powstrzymać Węgier od przeprowadzenia procedury ENA.    O sprawie azylu Romanowskiego Andrzej Morozowski dyskutował także z Dominiką Wielowieyską ("Gazeta Wyborcza", TOK FM), doktor Heleną Chmielewską-Szlajfer (socjolożka) i profesorem Maciejem Kisilowskim (prawnik).    Rozwiń