17.04.202533 minuty

W czasie spotkania w Wieluniu Magdalena Biejat podała, kto wpłaca na kampanię jej kontrkandydatów, w tym właściciele banków. - Mnie wspierają zwykli obywatele - podkreśliła kandydatka Lewicy. Jej zdaniem należy wprowadzić limity wpłat na kampanię, aby "zakończyć z lobbingiem". - To wpływanie na polityków - dodała. - Głosujcie na mnie. Na kandydatkę Lewicy, która nie przyjaźni się z deweloperami, którą lobbyści omijają szerokim łukiem - powiedziała Biejat. Następnie odniosła się do Grzegorza Brauna, który wtargnął do szpitala w Oleśnicy i uniemożliwiał pracę ginekolożki Gizeli Jagielskiej. - Braun jest niebezpiecznym człowiekiem. To jest kolejny akt przemocy - mówiła Biejat. - Zagroził zdrowiu i życiu pacjentek - podkreśliła kandydatka. Tłumaczyła, że Braun "na zdrowiu i życiu ludzi, na krzywdzie personelu medycznego, który niesienie pomoc, próbuje w sposób bezczelny i obrzydliwy robić kampanię wyborczą". Poinformowała także, że złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury.Rozwiń