Kampania wyborcza zaczyna się rozkręcać. Jest nadzieja, że będzie debata z Karolem Nawrockim, chociaż dochodzą do mnie głosy, że szef jego sztabu Paweł Szefernaker wymięka i awanturuje się na spotkaniach, gdzie miały być ustalone najważniejsze zasady tej debaty - mówił Rafał Trzaskowski na spotkaniu z mieszkańcami Kalisza. Stwierdził, że "szkoda by było, gdyby nie starczyło Nawrockiemu i jego sztabowi odwagi do tego, żeby stanąć i debatować, bo sami tej debaty chcieli". W swoim przemówieniu kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta odniósł się też między innymi do ceł nakładanych przez Donalda Trumpa. - Nie mogę się nadziwić, jak można się cieszyć, że ktoś chciał nakładać cła na towary z Polski. Myślę, że tutaj w Wielkopolsce wszyscy rozumieją, że żadne cła nie są w naszym interesie - powiedział Trzaskowski. Dodał, że cieszy się, że na razie prezydent Trump zdecydował się wstrzymać z nakładaniem ceł na Europę.
