Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Inowrocławia, gdzie przypominał, że "najważniejsze jest bezpieczeństwo". Jego zdaniem w tym zakresie "trzeba mieć kompetencje". - Trzeba wiedzieć, o czym się mówi i trzeba szanować konsensusu - podkreślał kandydat na prezydenta. Opowiadał, że dotąd panowała zgoda w kwestii zbrojenia Polski oraz wspierania Ukrainy. - Mój konkurent pod znakiem zapytania stawia przyszłą perspektywę Ukrainy w NATO - powiedział o Karolu Nawrockim. Następnie Trzaskowski mówił, że "potrzebujemy niezależnego prezydenta". - Nie potrzebujemy kolejnego straumatyzowanego prezydenta, który będzie straumatyzowany tym, że prezes [Jarosław Kaczyński - przyp. red.] nie będzie mu poświęcał tyle uwagi lub za dużo uwagi - opowiadał kandydat. Kandydat na prezydenta stwierdził także, że z prezydentem Andrzejem Dudą "można było się porozumieć" m.in. w sprawie tzw. lex Czarnek, tak Karola Nawrockiego nazwał "prawdziwym radykałem". - On jest zadowolony z tego średniowiecznego prawa - dodał, odnosząc się do tego, że Karol Nawrocki nie chce powrotu do tzw. kompromisu aborcyjnego.
