Pałac Prezydencki nie jest miejscem, do którego powinniśmy przeszczepiać Sejm - powiedział w Koszalinie Szymon Hołownia. - Jest miejscem, w którym powinien być ktoś, kto uzupełnia perspektywę Sejmu - dodał. Podkreślił on, że Polska powinna zdać sobie z jej położenia geograficznego i "nie robić krzyku i lamentu". - Dziś potrzebujemy wspólnej współpracy - mówił Hołownia. - Nie jesteśmy w latach 30. XX wieku, kiedy to w ostatniej chwili państwo się zrzuciło, by się budować przeciw roszącemu zagrożeniu - stwierdził kandydat na prezydenta. Następnie odniósł się do swojego kontrkandydata z Konfederacji Sławomira Mentzena. - Oni mówią, że są trzecią drogą. Tak, do Rosji - skomentował Hołownia. Stwierdził, że nie nie jest to czas, oraz że "nie stać nas na eksperymenty" takie jak Mentzen. Pytany o to, czy zareaguje na hejt wobec Mentzena, odpowiedział, że nie otrzymał formalnej informacji w tej sprawie jako marszałek Sejmu. Prosił, aby zgłoszono to do odpowiednich służb, jak i przekazać mu formalnie tę informację. - Być może służby już się tym zajmują - dodał.
