Program 500 plus działa już siedem lat. Kosztował dotąd budżet państwa 214 miliardów złotych i być może ta suma zacznie rosnąć szybciej, bo na politycznym horyzoncie pojawił się pomysł waloryzacji tych świadczeń. - Prac nad takim projektem na tę chwilę nie ma - mówił Łukasz Schreiber z Prawa i Sprawiedliwości w programie "Kawa na ławę" w TVN24. Łukasz Rzepecki z Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy zaznaczył, że program przyniósł wiele korzyści i chciałby, żeby był waloryzowany, ale to zależy, czy będą na to pieniądze. Zdaniem Michała Kamińskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego program 500 plus nie spełnił swojej roli. - Za rządów PiS mamy do czynienia z największą katastrofą demograficzną po II wojnie światowej - ocenił Kamiński. Marcelina Zawisza z partii Razem dodała, że "jeśli chodzi o czynnik demograficzny, to PiS poległo na całej linii". Według Sławomira Mentzena z Konfederacji obecnie mamy do czynienia z "licytacją programów socjalnych, które prowadzą do coraz większego zadłużenia i inflacji". Do jego słów odniósł się Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej, którego ugrupowanie proponuje "babciowe", czyli 1500 złotych miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy. - Chcemy wesprzeć powrót kobiet z macierzyństwa - powiedział Arłukowicz. Goście Konrada Piaseckiego rozmawiali też o zakazie rejestrowania nowych aut spalinowych od 2023 roku oraz o problemie ukraińskiego zboża.
Program z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami słuchu [JM]
