Uważam, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że obecna opozycja tę koalicję stworzy, ale jakieś szanse, że będzie inaczej, są - mówił w "Kawie na ławę" w TVN24 Marcin Horała (PiS). Jak wskazał, koalicja KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy "będzie testowana za około miesiąc". Małgorzata Paprocka (Kancelaria Prezydenta) zaznaczyła, że "prezydent podjął decyzję i ona jest niezmienna", a "jeśli będzie taka wola Sejmu, w drugim kroku procedura będzie inna". Stanisław Tyszka (Konfederacja) pytany, czy któraś z partii, wchodząca w skład Konfederacji, rozpocznie jakiekolwiek rozmowy z Mateuszem Morawieckim, odparł, że "nie". - My jesteśmy ugrupowaniem wolnorynkowym, a PiS socjalistycznym - uzasadniał. Michał Kamiński (Trzecia Droga) podkreślił, że "w żadnym z układów PSL nie zamierza współrządzić z PiS". - Wynik wyborów jest jasny - dodał. Barbara Nowacka (KO) stwierdziła, że "pan prezydent Duda dał czas na kolejny miesiąc obrabiania Polski, które nie powinno mieć miejsca". - Te decyzje dzisiaj zapadają na szybko, żeby jak najwięcej sobie politycy związani z PiS nachapali - powiedziała. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Nowa Lewica) zwróciła uwagę, że "podpisanie umowy koalicyjnej to sygnał gotowości na przejęcie władzy". Wskazała między innymi, że swoją decyzją "prezydent spowalnia odblokowywanie pieniędzy z KPO".
Program z udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami słuchu [JM].
