Premier Mateusz Morawiecki w trakcie swojego wystąpienia w Parlamencie Europejskim zapowiedział likwidację Izby Dyscyplinarnej - to powinno ten spór zakończyć - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 europosłanka PiS Anna Zalewska. Z drugiej strony dodała, że "nie damy się szantażować i karać". Zdaniem eurodeputowanego PO Bartosza Arłukowicza, ta debata była "bardzo smutna". - Mieliśmy obraz kompletnie osamotnionego premiera, który był bardzo butny i kąsający partnerów europejskich. Premier został dzisiaj znokautowany, to pokazało miejsce w Europie, w którym jesteśmy - mówił. Grzegorz Kajdanowicz pytał swoich gości o to, czy polski rząd po tej debacie jest bliżej kompromisu w sprawie pieniędzy z Funduszu Odbudowy. - Dzisiaj kompromisem nie pachniało - odpowiedział Arłukowicz. Według Anny Zalewskiej, "dzisiaj nie było dialogowania". - To my chcieliśmy tego dialogu - tłumaczyła. Jej zdaniem ta debata to "gra tylko i wyłącznie opozycji i narracja ich polexitu".
W drugiej części "Faktów po Faktach" gościli wirusolog prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk oraz prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych prof. Robert Flisiak. Zdaniem profesor Bieńkowskiej-Szewczyk, lockdown nie zlikwiduje wirusa, tylko go opóźnia, jedynym wyjściem są szczepienia. - Jeżeli ktoś nie chce być zaszczepiony, to powinien po prostu z wielu rzeczy zrezygnować - tłumaczyła. Podobnego zdania był profesor Flisiak. - Już od dawna powinno być wykorzystywanie certyfikatów w celach epidemiologicznych - mówił i uzasadniał to głównie sytuacją na wschodzie Polski. - Społeczeństwo chyba nie zdaje sobie sprawy, że na Podlasiu i Lubelszczyźnie mamy sytuację gorszą niż rok temu. Mamy więcej chorych, większe obłożenie. Różnica jest taka, że jesteśmy lepiej przygotowani - tłumaczył.
