W Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie) 41-latek napadł na stację paliw. Miał przy sobie rewolwer miotający kule gumowe. Mężczyzna groził nim pracownikom stacji oraz klientowi. Z kasy chciał ukraść pieniądze, ale nie potrafił poradzić sobie z urządzeniami zabezpieczającymi, dlatego postanowił zabrać pluszową zabawkę. Agresor został zatrzymany. Policja opublikowała nagranie z monitoringu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (31 stycznia) około godziny 20.30 na jednej ze stacji paliw w Ostródzie. Mężczyzna wszedł do budynku i wyciągnął rewolwer, którym zaczął grozić pracownikom oraz klientowi.
Jak przekazała Komenda Powiatowa Policji w Ostródzie, sprawca usiłował z kasy zabrać pieniądze, nie potrafił jednak pokonać urządzeń zabezpieczających, dlatego z hali zabrał pluszową zabawkę, po czym wyszedł z obiektu.
Ostróda. Napadł na stację paliw, był pijany
Tuż po wyjściu 41-latek został zatrzymany przez policjantów, których powiadomiła wcześniej pracownica stacji paliw.
"Policjanci obezwładnili mężczyznę i zabezpieczyli rewolwer miotający kule gumowe przy wykorzystaniu zasilania nabojem CO2. Funkcjonariusze odzyskali również skradzione mienie. 41-latek w chwili popełnienia czynu był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie" - poinformowała ostródzka policja.
W poniedziałek (1 stycznia) 41-latek usłyszał dwa zarzuty dotyczące rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz zmuszania osoby do określonego zachowania. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Ostródzie