#SocialSauna. Tak nazywa się projekt, w ramach którego - z pieniędzy unijnych - na jeziorze w Ełku (Warmińsko-Mazurskie) stanęła sauna na wodzie. Budynek doszczętnie spłonął. Policja na razie wykluczyła podpalenie. Społecznicy prowadzą zbiórkę na odbudowę. Sauna daje miejsce pracy czterem osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym.
- To osoby po przejściach, czasami z depresją, czasami takie które nigdy nie miały pracy, czasami z różnymi trudnościami. Miały tu zatrudnienie. Obsługiwały klientów, paliły w piecu, przyjmowały rezerwacje, zajmowały się promocją czy administracją – mówi Karol Paszkowski, dyrektor Fundacji Innowacja.
Społecznicy – w ramach projektu SocialSauna - pozyskali środki unijne na postawienie na Jeziorze Ełckim, zasilanej energią odnawialną oraz drewnem, sauny na wodzie. Pierwsi klienci mogli z niej korzystać w październiku zeszłego roku.
Stracili miejsce pracy
- W niedzielę, 9 lutego, o godzinie piątej rano dostaliśmy telefon ze służb o pożarze. Sauna spłonęła. Cztery wspomniane osoby mogą stracić pracę. W sezonie letnim pracują w – prowadzonej przez fundację - rikszy kawowej. Zimą miały zajmować się sauną, co zapewniało ciągłość zatrudnienia – opowiada Paszkowski.
Fundacja zbiera teraz pieniądze na pokrycie zobowiązań związanych z realizacją projektu oraz odbudowę sauny. Potrzeba maksymalnie 200 tys. zł. Trwa szacowanie strat. Można wspierać zbiórkę na stronie: sauna.elk.pl.
Policja na razie wyklucza podpalenie
- Mamy nadzieję, że dzięki datkom uda się odbudować to miejsce. Aktywizacja tych wyjątkowych osób jest dla nas bardzo ważna, a i klienci sauny z pewnością ucieszyliby się gdyby znów mogli z niej skorzystać – zaznacza dyrektor.
Sprawą pożaru sauny zajmuje się policja. – Na razie nic nie wskazuje, aby był tu jakiś udział osób trzecich. Nie doszło tu do podpalenia – mówi mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Autorka/Autor: tm/jas
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Waszkiewicz/ Ratownictwo Powiatu Ełckiego