Prokuratura uznała, że nie doszło do złamania prawa przy sprzedaży politykom lewicy mieszkań w Warszawie - pisze "Rzeczpospolita".
Śledczy wzięli pod lupę 45 mieszkań w Wilanowie w roku 2006. Chodzi o lokale przy ulicach Wiktorii Wiedeńskiej i Marconich - w rejonie nazywanym w Warszawie zatoką czerwonych świń. Za atrakcyjne kwoty wykupili je od gminy byli i obecni lewicowi politycy, m.in. Aleksander Kwaśniewski, Józef Oleksy i Leszek Miller.
Po dwóch latach badania sprawy śledczy orzekli: nie ma dowodów, że złamano prawo. - W przypadku 41 mieszkań śledztwo zostało umorzone ze względu na brak danych uzasadniających popełnienie przestępstwa - mówi "Rz" Mateusz Martyniuk z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - W odniesieniu do czterech lokali powodem umorzenia jest przedawnienie karalności.
Wśród tych czterech mieszkań jest lokum Józefa Oleksego. Za ponad 110 m były premier zapłacił w 1994 r. ok. 1,8 tys. zł. Atrakcyjne mieszkania w luksusowej dzielnicy byli peerelowscy dygnitarze i obecni politycy wykupili od gminy w latach 1996 -1998 r. Były to lokale ze służbowego przydziału peerelowskiego Urzędu Rady Ministrów przyznane na czas pełnienia funkcji.
Zastrzeżenia ABW, z inicjatywy której wszczęto śledztwo, dotyczyły dwóch spraw: przeznaczenia mieszkań do sprzedaży i cen wykupu. Podejrzewano, że były one zaniżone, bo odbiegały od rynkowych.
Źródło: "Rzeczpospolita"