Na warszawskiej Pradze 28-letnia matka zamknęła swoją dwuletnią córkę w samochodzie, a sama wybrała się na zakupy. Tymczasem temperatura w aucie rosła, sięgnęła aż 40 st. C. Wezwani przez przechodniów policjanci zmuszeni byli wybić okno, by uwolnić płaczące dziecko. Matka wróciła po 1,5 godz.
Na miejsce zdarzenia wezwano też pogotowie ratunkowe. Po wydobyciu z samochodu, dziewczynkę przewieziono do szpitala na obserwację.
Obecnie policja sprawdza czy matka swoim zachowaniem nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt TVN24