"Anna Mucha zasłużyła na wygraną". "Jej zwycięstwo utwierdziło mnie w przekonaniu, że niestety nie musi zwyciężyć lepszy". "W tym finale najlepsza była Doda". To tylko niektóre komentarze internautów po wczorajszym – wygranym przez Annę Muchę – 10. finale "Tańca z Gwiazdami".
O tym, że poziom niedzielnego finału był bardzo wyrównany, świadczy głosowanie widzów. Anna Mucha pokonała bowiem Nataszę Urbańską stosunkiem głosów 50,01% do 49,99%. Podobnie jak widzowie, podzieleni są również internauci portalu tvn24.pl, którzy żywiołowo komentują wygraną Muchy i przegraną Urbańskiej.
"Anna Mucha dopiero zaczynała"
- Bardzo się cieszę, że wygrała Anna Mucha, ona zasłużyła na wygraną – pisze na platformę Kontakt TVN24 Maryla. - Natasza Urbańska miała już do czynienia z tańcem i to dla niej żadna nauka, a Anna Mucha to osoba, która dopiero zaczynała i nawet nie można ich do siebie porównać – dodaje internautka.
"Można było się było spodziewać, iż wyleci w pierwszym odcinku"
Z kolei internautka Magdalena twierdzi, że w przypadku Anny Muchy "widać było ogrom pracy z odcinka na odcinek". - Mucha na początku była tak sztywna, że można się było spodziewać, iż "wyleci" w pierwszym odcinku – zaznacza Magdalena. Jak dodaje, po Nataszy Urbańskiej można się było spodziewać dobrego tańca, ale "Mucha zaskoczyła nas wszystkich". - Ja osobiście jestem pod wielkim wrażeniem. W tak krótkim czasie opanować tak wiele i jeszcze dobrze się przy tym bawić – komplementuje Magdalena.
Urbańska "zgnębiona"?
Innego zdania jest Maria. - Zwycięstwo Anny Muchy utwierdziło mnie w przekonaniu, że niestety nie musi zwyciężyć lepszy. Dla mnie była to serialowa popularność pani Anny Muchy – ocenia internautka. Jak dodaje, Anna Mucha tańczyła ładnie, lecz bez porównania z Nataszą Urbańską. - Jak to zwykle u nas, ktoś, kto wyrasta ponad przeciętność, musi być zgnębiony – twierdzi Maria.
"Finał to była uczta dla oka i ucha i ducha"
O walorach Nataszy Urbańskiej pisze również internauta "Fafik". - Jej ruch, niespotykana gracja, a także ponadprzeciętna uroda sprawiły, że ten program zyskał kilkaset procent, a widzowie zyskali wrażenia estetyczne, ogromną przyjemność z patrzenia na to, co się dzieje na parkiecie - pisze. Jak dodaje, "finał to była uczta dla oka i ucha i ducha". - Były emocje i była sportowa walka. Dla Ani szacunek, ale głosowałem na Nataszę, bo w mojej ocenie była lepsza – podsumowuje "Fafik".
Z kolei internautka o nicku "Nutria" analizuje, że widzowie dokonujący wyboru kierują się nie tylko oceną umiejętności tańczących gwiazd, ale też i sympatią. - I tu muszę przyznać wybór był trudny, bo obie celebrytki wzbudzały jakieś tam kontrowersje. Anna Mucha odważna i nie bojąca się łamania konwenansów oraz Natasza Urbańska, osoba, wokół której jest głośno od jakiegoś już czasu, świetnie przygotowana tancerka – ocenia "Nutria". Jak przyznaje, sama też miała ciężki wybór. - Ale cieszę się, że to Anna Mucha wygrała. Tak jak kiedyś Kasia Cichopek – podsumowuje internautka.
"Dyrygent": W finale najlepsza była Doda
Finałowy odcinek jubileuszowej dziesiątej edycji "Tańca z gwiazdami" rozpoczął występ Dody, która wykonała piosenkę z repertuaru Ewy Bem "Gram o wszystko". - I to właśnie Doda była najlepsza w tym finale – ocenia internauta podpisujący się jako "Dyrygent". - Jak ona pięknie śpiewa anielskim głosem – dodaje.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Magdalena Łukasiak