Nagroda im. Miesa van der Rohe trafiła w ręce Gustava Düsinga i Maksa Hacke, którzy zaprojektowali budynek naukowy dla Uniwersytetu Technicznego w Brunszwiku w Niemczech. W finałowej piątce była polska pracownia KWK Promes kierowana przez Roberta Koniecznego z budynkiem galerii Plato w Ostrawie. Nagroda Miesa to najważniejsze wyróżnienie architektoniczne w Europie.
Zwycięscy architekci z pracowni z Berlina zaprojektowali innowacyjny budynek kampusu z myślą o ewoluującym krajobrazie akademickim w świecie po pandemii - świecie wykładów prowadzonych często przez internet, z gwałtownie zmieniającym się modelem życia kampusu uniwersyteckiego.
Dwupiętrowy budynek służy jako nowy punkt orientacyjny rozległego kampusu.
"Głównym celem było stworzenie dostępnej i wszechstronnej przestrzeni, przeznaczonej dla studentów wszystkich dyscyplin, oferującej współczesne środowisko uczenia się. Powstała koncepcja otwartej przestrzeni sprzyja różnorodnym aktywnościom studentów i zapewnia elastyczne otoczenie do pracy grupowej, seminariów, wykładów i odpoczynku" - piszą architekci o swoim obiekcie.
Galeria Plato polskich architektów w ścisłym finale
Galeria Sztuki Współczesnej Plato w Ostrawie to przebudowana rzeźnia z początku XX wieku. KWK Promes wygrało na tę przebudowę zamknięty konkurs.
Konieczny to najpopularniejszy polski architekt. Jego najbardziej znane obiekty to Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie - Najlepszy Budynek Świata 2016 na Festiwalu Architektury w Berlinie oraz dom Aatrialny - najlepszy dom świata w 2006 w plebiscycie World Architecture News. Biuro KWK Promes ma siedzibę w Katowicach.
Żaden Polak nie dostał jeszcze nagrody im. Miesa van der Rohe. Tylko jedna pracownia przed KWK Promes była w ścisłym finale - BBGK Architekci za Muzeum Katyńskie w Warszawie. Stoi natomiast w Polsce obiekt, który został "Miesem" wyróżniony. To Filharmonia w Szczecinie. Tyle że to obiekt zaprojektowany przez pracownię hiszpańsko-włoską Barozzi/Veiga.
Galeria Plato w Ostrawie. Historia powstania
Początki prac nad projektem tak wspominają w biografii architekta "Konieczny. Na styk" pracownicy KWK:
"Pamiętam, jak byliśmy oglądać budynek (...). Budząca niepokój kompletna ruina. Widać było niekontrolowane i wielokrotne przebudowy z różnych czasów. Niektóre miejsca groziły zawaleniem. Wilgoć i pleśń. Wyzwanie…" – wspomina Michał Lisiński. "Ceglany gmach formą przypomina nieco dworzec w dziewiętnastowiecznym cesarskim stylu. Część główna to dwa skrzydła zwieńczone na środku wieżyczką z okrągłymi oknami, przypominającymi zegary. Do bryły przylega kilka przybudówek, w sumie podwajających powierzchnię obiektu. Lokalizacja niełatwa. Z jednej strony linia kolejowa, z drugiej wielopasmówka z estakadą, tuż obok blaszany supermarket, w którym galeria ma tymczasową siedzibę. Niby tylko kilkaset metrów od ścisłego centrum, ale okolica wygląda prawie jak przedmieścia".
"Widzę stary przybrudzony obiekt z dziurami w różnych miejscach, zbudowany z cegły. I już wiem, że te dziury będą do wykorzystania. Zatykamy je współczesną tkanką, plastycznym betonem na starych ornamentach. Wychodzimy na plac. Zachowujemy syf na cegle, a okna mają dalej wyglądać na nieco zakurzone. Robimy plac dookoła jak w Szczecinie, czyli przedłużenie przestrzeni ekspozycyjnej" – obrazuje koncepcję przebudowy Konieczny.
"Najbardziej rzucający się w oczy element projektu KWK Promes to ciężkie obrotowe drzwi zainstalowane w tych miejscach, w których w ścianach były potężne ubytki. Wyglądają jak betonowe, ale takie byłyby oczywiście za ciężkie. W ten sposób galeria otwiera się na trzy strony otaczającego ją placu".
Budowa trwała blisko trzy lata i przypadła na czasy pandemii, bo zaczęła się na początku 2020 roku. Oficjalne otwarcie galerii nastąpiło 21 września 2022 r.
Autorzy biografii Koniecznego opisują galerię Plato tak:
"Siłą i przekleństwem Plato jest jej lokalizacja. Kierując się samochodem z autostrady w stronę centrum miasta, można dostrzec budynek galerii z wiaduktu nad torami kolejowymi. Na stację Ostrava-Stodolní, tuż przy galerii, pociągi z Polski niestety nie jeżdżą, ale Plato można zobaczyć, jadąc dalej, na przykład na wycieczkę do Pragi. Z tej perspektywy obiekt może pozostać niezauważony, ale może też zwrócić uwagę industrialną architekturą, charakterystyczną dla przełomu XIX i XX wieku, oraz górującą nad jego dachem czworoboczną wieżą z okrągłymi oknami. Bardziej spostrzegawczy obserwatorzy dostrzegą być może frapujące betonowe wrota, chaotyczne sąsiedztwo pustego hipermarketu i niedużą nową mieszkaniówkę deweloperską.
Plato leży na obrzeżach ścisłego centrum miasta. Z głównego placu Ostrawy, Masarykovo námĕstí, wędruje się tam kilometr, mijając po drodze dziesiątki knajp wszelkiego rodzaju, architektoniczną ciekawostkę dla koneserów – zaprojektowany przez wybitnego architekta pierwszej połowy XX wieku Ericha Mendelsohna dom handlowy Bachnera oraz starą Galerię Sztuk Pięknych, w której podziwiać można obraz Gustawa Klimta Judyta. Plato i plac przed starą rzeźnią mogą być takiego spaceru finałem, mogą być też jego częścią lub początkiem, jeśli ktoś zdecyduje się na przyjęcie odwrotnego kierunku.
Wewnątrz budynku można odkryć jego zawiłą strukturę. Zaskakuje wąski korytarz obłożony z obu stron taką samą cegłą jak na elewacji. Tadeusz Goryczka, czeski współpracownik Koniecznego tłumaczy nam, że pierwotnie było to nieprzykryte dachem przejście pomiędzy czterema osobnymi budynkami. Sale wystawowe imponują wielkością i dobrym doświetleniem. Zamknięte wrota chciałoby się pchnąć, żeby otworzyły się na plac. W środku działa kawiarnia – standard tego typu miejsc w ostatnich dekadach. Poza ciemnordzawą cegłą z elewacji nie doświadczy się tu innych barw niż biel na ścianach i szarość betonu. Praktycznie cały parter to przestrzeń wystawowa, na górze znajdują się pomieszczenia administracji i miejsca na warsztaty lub mniejsze ekspozycje. Po obu stronach galerii rozciąga się ogólnodostępna, stopniowo zazieleniana przestrzeń publiczna. W zamierzeniu architektów, dzięki otwieranym wrotom ma się przenikać z przestrzenią galerii".
Nagroda im. Miesa van der Rohe. Pozostali finaliści
Nagrodę w kategorii "Wschodzącej gwiazdy" dostał budynek Biblioteki im. Gabriela Garcii Marqueza w Barcelonie projektu pracowni SUMA Arquitectura.
W finale znalazły się także szkoła podstawowa Reggio w Madrycie, według projektu Andresa Jacque'a, przebudowa klasztoru św. Franciszka w Sainte-Lucie-de-Tallano projektu Amelie Tavella Architects i nietypowa przestrzeń publiczna w szwedzkim Lundzie, autorstwa duetu Brendeland & Kristoffersen.
Nagroda im. Miesa van der Rohe - co to jest
Nagroda Unii Europejskiej w dziedzinie architektury współczesnej im. Miesa van der Rohe - tak brzmi pełna nazwa najbardziej prestiżowego wyróżnienia w świecie architektury i urbanistyki w Europie. Jest współfinansowana przez Komisję Europejską, a jej przyznawaniem zajmuje się fundacja im. Miesa van der Rohe z siedzibą w Barcelonie. Pierwsza edycja odbyła się w 1988 roku.
Nagroda przyznawana jest co dwa lata. W pierwszym etapie wskazani przez fundację niezależni eksperci w dziedzinie architektury nominują wybrane przez siebie obiekty z całego kontynentu. Spośród tych setek nominacji wąskie grono jury (każdorazowo inne) wybiera najpierw 40 najlepszych obiektów, a następnie piątkę finalistów.
Źródło zdjęcia głównego: fot. Leonhard Clemens