Norweska straż pożarna nie wyklucza, że ofiar pożaru w miejscowości Drammen, położonej kilkadziesiąt kilometrów od Oslo może być więcej. A właściciel spalonego domu twierdzi, że mieszkali w nim sami Polacy. Do tej pory wiadomo, że dwóch Polaków zginęło, a dwóch zostało rannych. Wiadomość o pożarze otrzymaliśmy na platformę Kontakt TVN24. Informację potwierdziła ambasada Polski w Oslo.
Pożar wybuchł około 5 rano. Ogień zaskoczył mieszkańców domu podczas snu. W momencie pojawienia się ognia w domu znajdowały się 24 osoby.
Nie znamy stanu siedmiu osób
13 osób nie odniosło obrażeń i zostały ewakuowane przez służby ratownicze. Dwie osoby są ranne, jedna przebywa w szpitalu w Drammen, a druga została przewieziona w stanie ciężkim do specjalistycznej kliniki w Bergen. Jedna z nich próbowała ratować się skokiem z trzeciego piętra, druga uległa poparzeniu. Stan jednej z osób określany jest jako krytyczny, druga osoba jest lżej ranna. Los pozostałych siedmiu osób nie jest znany, traktowane są jako zaginione.
Pochodzili z okolic Płocka
Wszystkie ewakuowane osoby to pracownicy firmy Mikos Consens sp. z o.o. z Płocka. W pożarze stracili wszystkie dokumenty, odzież i inne rzeczy osobiste. - Polacy, to robotnicy pochodzący z okolic Płocka, którzy pracowali w Norwegii na kontraktach. Mieszkali - jak to się bardzo często zdarza - w kilkadziesiąt osób w jednym domu - poinformował Kobza.
W poniedziałek przeszukają budynek
Jak poinformował wieczorem w niedzielę rzecznik MSZ Piotr Paszkowski, akcja na miejscu pożaru budynku w Drammen trwała cały dzień. Zgliszcza domu są zabezpieczone przez służby porządkowe, akcja poszukiwania i identyfikacji ofiar zostanie podjęta w poniedziałek.
Ustalono, iż w spalonym budynku mieszkało 24 Polaków, z których dwie osoby w momencie wybuchu pożaru prawdopodobnie przebywały w Polsce. W budynku nie było obywateli innych państw.
Eksperci zbadają przyczyny
Do Drammen wezwano ekspertów kryminalistycznych z Oslo, którzy mają pomóc w ustaleniu przyczyn pożaru. Właściciel budynku poinformował, że dom został wynajęty przez spółkę zajmującą się werbunkiem do pracy w Norwegii polskich pracowników. Dlatego, jego zdaniem, w spalonym domu mieszkali wyłącznie polscy obywatele.
Ambasada polska w Oslo uruchomiła telefon, który jest do dyspozycji rodzin Polaków: +47 21 03 72 05
Można też dzwonić do MSZ w Warszawie pod numer telefonu (022) 52 39 000
Źródło: Kontakt TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Zdj. Michał