Dziennik "Polska" zapytał Polaków, czego oczekują po rządzie w 2008 roku i które pomysły nowego rządu podobają im się najbardziej.
Najwięcej głosów "za" zyskały zamiary: wprowadzenia zawodowej służby wojskowej (80 proc.), podwyższenia pensji nauczycieli (66 proc.) i wprowadzenia ułatwień podatkowych dla Polaków pracujących za granicą (65 proc.).
Przeciwni jesteśmy natomiast przede wszystkim planom: podwyższenia wielu emerytalnego kobiet (80 proc. ankietowanych), umożliwienia zdawania religii na maturze (56 proc.) i sprywatyzowania szpitali (51 proc.).
60 proc. z nas uważa, że rząd Donalda Tuska będzie rządził do końca kadencji. Choć ponad 40 proc. respondentów nie zgadza się ze stwierdzeniem, że rząd służy tylko najbogatszym, to jednak co czwarty przychyla się do tej opinii.
Aż 42 proc. badanych nie potrafiło wskazać polityka, z którym chcieliby spędzić sylwestra. Najczęściej wybieranym - 14 proc. - okazał się Donald Tusk. Najskromniejszy wynik - 1,7 proc. - uzyskał Jarosław Kaczyński.
Źródło: "Polska", APTN