40-letni kierowca usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa policjanta. Według prokuratury, celowo wjechał w młodszego aspiranta Krzysztofa Sobieraja, który doznał ciężkich obrażeń. Kierowca odpowie także za napaść na dwóch innych policjantów, którzy przyszli go zatrzymać oraz za uszkodzenie radiowozu siekierą.
6 stycznia 2024 roku w Poddębicach funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach podczas próby zatrzymania do kontroli samochodu osobowego został celowo staranowany przez kierowcę pojazdu, który odjechał nie zatrzymując się - przekazała Jolanta Szkilnik, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Pokrzywdzony to młodszy aspirant Krzysztof Sobieraj. - W wyniku uderzenia przednim pasem samochodu doznał ciężkich obrażeń wielu okolic ciała i ważnych dla życia narządów. Pozostaje pod specjalistyczną opieką medyczną - informuje Szkolnik.
Napadł na kolejnych policjantów, uszkodził radiowóz siekierą
Kierowca został zatrzymany tego samego dnia w miejscowości Kwiatkowice. Według śledczych to 40-letni Michał P. Wytropili go policjanci z Łasku i Poddębic, we współpracy z prokuratorem.
- Zachowanie Michała P. w kontekście sposobu działania i okoliczności należy zakwalifikować jako usiłowanie zabójstwa i zarzut popełnienia tej zbrodni został przez prokuratora ogłoszony - informuje Jolanta Szklnik.
Ale to nie wszystko. Jak opisuje prokurator, podczas zatrzymania Michał P. dopuścił się kolejnego przestępstwa. Miał zaatakować policjantów, którzy próbowali go wylegitymować oraz zniszczyć siekierą radiowóz.
Za to P. usłyszał drugi zarzut - czynnej napaści na dwóch innych funkcjonariuszy policji i zniszczenia mienia w postaci radiowozu.
Szkilnik: - Podejrzany przyznał się do zarzutów. Nie wyjaśnił powodów swojego zachowania.
"Koniecznym będzie powołanie biegłych psychiatrów"
Na wniosek prokuratury, Michal P. został aresztowany na trzy miesiące. Prokuratura ustala świadków, zbiera dowody. W śledztwie zgromadzona zostanie między innymi dokumentacja medyczna, dotycząca obrażeń ciała pokrzywdzonego policjanta oraz wycena uszkodzeń radiowozu.
Szkilnik dodaje, że "koniecznym będzie powołanie biegłych psychiatrów dla oceny poczytalności podejrzanego w chwili czynu".
Autorka/Autor: mag/PKoz
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock