Po Holocauście wszystko jest możliwe, nawet zaprzeczanie, że on się wydarzył. Chciałbym, abyście przez wieki wieków opowiadali wszystkim, co się stało - apelował do żydowskich kombatantów prezydent Izraela Szymon Peres. "Gazeta Wyborcza" zamieszcza omówienia wczorajszych uroczystości w Warszawie.
Na spotkanie z prezydentami Lechem Kaczyńskim i Szymonem Peresem przyszli żyjący kombatanci z warszawskiego getta, uczestnicy ucieczki z obozu zagłady w Sobiborze, jeden z żydowskich uczestników Powstania Warszawskiego.
"Takie spotkanie jest możliwe tylko w Warszawie, gdzie w ziemię wsiąkła polska i żydowska krew" - mówił Szymon Peres. Wspominał, kiedy po raz pierwszy po wojnie zobaczył Warszawę. "Miałem wrażenie, że to miasto przeżyło historyczny zawał serca. Kiedy teraz patrzę na Warszawę, cieszę się, że Polska wyzdrowiała" - powiedział. "Jest więź krwi między narodem polskim i żydowskim. My też przeszliśmy przez trudne czasy, a nawet trudniejsze. Udało nam się jednak otrząsnąć ze wszystkich nieszczęść, które na nas spadły".
Prezydent Kaczyński przypomniał, że Warszawa jest miejscem polskiej, ale i żydowskiej pamięci. Przypomniał, że przed wojną Warszawa była jednym z największych ośrodków kulturalnych Żydów na świecie: "Jesteśmy krajem, który dla Żydów był ojczyzną".
Źródło: "Gazeta Wyborcza"