Założone przez Władysława Platera w 1870 roku Muzeum Polskie w Rapperswilu w Szwajcarii jest celem odwiedzin Polaków z całego świata. Mieszczą się tutaj cenne zbiory o charakterze kulturalno-historycznym. Obecnie tej zasłużonej placówce grozi likwidacja - pisze "Nasz Dziennik".
Z inicjatywy zrzeszenia "Pro Schloss", popieranego przez poważne ugrupowania finansowe, planuje się "lepsze zagospodarowanie zamku" w Rapperswilu. Pod uwagę brane jest przeniesienie tutaj muzeum miejskiego, co w konsekwencji groziłoby eksmisją polskiej placówki.
Polacy przez dziesięciolecia wyłożyli znaczne sumy pieniędzy w ratowanie zagrożenie całkowitą dewastacją zamku w Rapperswilu.
Polacy prowadzą tu muzeum od 138 lat i w dużej części to oni przyczynili się do uratowania g o przed rozbiórką. Przez 82 lata pokrywali wszelkie koszty remontów i utrzymania tego zamku. W czasie ostatniego remontu w 1989 r. pokryliśmy jego koszty w 80 procentach. Uważamy, że należy nam się miejsce w Rapperswilu. Władze miasta są przeciwne tej inicjatywie i nie chcą nas wyrzucać z zamku, jednakże zgodnie z zasadami demokracji bezpośredniej muszą problem inicjatywy, zgłoszonej przez miejscowych obywateli, postawić pod publiczną dyskusję. Odbędzie się ona 24 czerwca br. Wezmą w niej udział przedstawiciele wszystkich zainteresowanych stron i wtedy rozstrzygnie się sprawa przyszłości naszego muzeum - powiedziała Anna Buchmann, dyrektor Muzeum Polskiego.
Źródło: "Nasz Dziennik"