Mieliśmy najgorętszy marzec w historii

Tuż przed obchodzonym 22 kwietnia Światowym Dniem Ziemi, amerykańscy naukowcy ostrzegają przed globalnym ociepleniem. Tegoroczny marzec był najgorętszym jeśli chodzi o temperaturę na lądzie i drugim najgorętszym w 129-letniej historii pomiarów.

Dlaczego powinno nas to niepokoić? Wszystko przez wszechobecne współzależności w przyrodzie. Zachwianie delikatnej równowagi prowadzić może do wszelkiego rodzaju anomalii pogodowych. Jakby na potwierdzenie tego, w czwartek w południowej Hiszpanii pojawiła się trąba powietrzna. Wiatr był tak silny, że wyrywał drzewa z korzeniami.

Destrukcyjna działalność człowieka wpływa nie tylko na ocieplenie klimatu, ale jest przyczyną wielu zjawisk, które potem w tragiczny sposób dotykają jego samego. Wycinanie pod pastwiska dla bydła lasów skutkuje zwiększeniem ilości powodzi. Większe pustynnienie gleb sprawia, że setki miliony ludzi cierpią na niedostatek wody i pożywienia. Nadmiernie eksploatowane są największe na świecie łowiska, a 1/3 płazów grozi wyginięcie. Podobne przykłady można mnożyć.

Naukowcy biją na alarm

Zdaniem specjalistów z NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration) średnia światowa temperatura na lądzie wyniosła w tym roku 4,9 stopnia Celsjusza, czyli 1,7 stopnia więcej, niż średnia w dwudziestym stuleciu.

Co ciekawe, temperatura w Stanach Zjednoczonych nie odbiegała jednak od normy, zaś w Azji w styczniu wystąpiły największe w historii opady śniegu. Jednak w ciągu niecałych dwóch miesięcy pogoda gwałtownie się zmieniła.

Naukowcy biją na alarm i donoszą, że był to drugi najgorętszy marzec w 129-letniej historii pomiarów. Cieplej było tylko w 2002 roku. Zdaniem większości ekspertów ocieplenie klimatu spowodowane jest m.in. przez emisję gazów cieplarnianych do atmosfery, co związane jest ze spalaniem paliw kopalnych i działalnością przemysłu.

Dzień Ziemi

Zdaniem ekologów zmiany są konieczne, a zacząć trzeba od zmiany świadomości. Dlatego od kilkudziesięciu lat celebrują Dzień Ziemi. ONZ wyznaczył go na dzień równonocy wiosennej (20/21 marca), ale w wielu krajach, w tym w Ameryce obchodzony jest 22 kwietnia. Promotorem pomysłu odchodów Dnia Ziemi był w 1970 roku amerykański senator Gaylord Nelson.

W Polsce szczyt tegorocznych obchodów przypadnie 27 kwietnia. Wtedy na Polach Mokotowskich w Warszawie odbędzie się wielki festyn. Poza tym przewidziano wystawy, konferencje i warsztaty poświęcone szeroko pojętej ekologii.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: